... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.

A my się trzymamy. W Kobryniu znajdował się sztab 4. Armii. Wojskiem tym jak też pozostałymi armiami pierwszego rzutu strategicznego od pierwszych chwil wojny nikt nie dowodził tylko dlatego, że wojna obronna nie była planowana. Upadek Kobrynia oznaczał, że wróg zdobył sztab, punkt dowodzenia i centrum łączności 4. Armii. A to z kolei oznaczało, że wieczorem 22 czerwca koordynacja działań na szczeblu 4. Armii skończyła się całkowicie i ostatecznie. W Kobryniu znajdował się również sztab XIV Korpusu Zmechanizowanego. Sztab 4. Armii nie wydawał rozkazów swym korpusom, jednak obydwa korpusy również nie kierowały swymi dywizjami: sztab XXVIII Korpusu Strzeleckiego został rozgromiony wczesnym rankiem 22 czerwca w Brześciu, sztab XIV Korpusu Zmechanizowanego spotkało to po południu tegoż dnia w Kobryniu. Mówi się, że 4. Armia Frontu Zachodniego miała mało samolotów. Święta prawda. Jednak wszystko trzeba przedstawiać w jakimś kontekście. Tylko sama 4. Armia w rejonie Brześcia miała więcej samolotów, niż było ich podczas niespodziewanego japońskiego ataku na Pearl Harbor. Lotnictwo 4. Armii to 10. Mieszana Dywizja Lotnicza. Sztab mieścił się w Kobryniu. Tamże było główne lotnisko dywizji i 123. Pułk Myśliwski. Wczesnym rankiem niemieckie lotnictwo nakrył nalotami lotniska 10. Mieszanej Dywizji Lotniczej. Lotnisko Wysokoje ze wszystkimi zasobami zostało zdobyte w pierwszych godzinach wojny. Pod koniec dnia rozgromiony został sztab dywizji lotniczej i zdobyto lotnisko Kobryń. Od tej chwili nikt nie dowodził lotnictwem 4. Armii. W Kobryniu też znajdował się sztab rejonu artylerii przeciwlotniczej. Po jego rozgromieniu i zdobyciu służba obserwacji, powiadomienia i łączności powietrznej przestała działać. Więcej nikt nie uprzedzał wojska 4. Armii o nadciągających samolotach przeciwnika, nie kierował ogniem przeciwlotni- 224 czym i nie koordynował go z działaniami jednostek myśliwskich. I wreszcie w Kobryniu usytuowano polowe szpitale wojskowe. One też zostały zdobyte przez przeciwnika. Ciekawe, prawda? Polowe szpitale wojskowe w odległości 50-60 kilometrów od granicy, a centralny frontowy szpital wojskowy, czyli szpital wyższej rangi (czy instancji), przy samej granicy, w twierdzy brzeskiej. Jak to wyjaśnić? Bardzo prosto: wojskowe tyły są mobilne. Szpitale wojskowe i pozostałe jednostki szykowały się do wymarszu naprzód. Różnica niewielka, czy podczas ataku przejdą po terytorium wroga 500 kilometrów, czy też 560 kilometrów, zaczynając wymarsz z głębi terytorium radzieckiego. Natomiast „zakładano, że tyły frontowe ze stacjonarnymi magazynami, medycznymi, remontowymi i innymi jednostkami i placówkami będą stabilne" (G. P. Pastuchowski, „WIŻ" 1988, nr 6, s. 19). Ponieważ szpital wojskowy najwyższej rangi podczas pierwszego ataku zamierzano zostawić na miejscu, zawczasu przesunięto go bliżej granicy, żeby nie znalazł się zbyt daleko od miejsca walk. W Kobryniu składowano też ogromne ilości amunicji, paliwa, żywności, sprzętu inżynieryjnego itd. Krótko mówiąc, pod wieczór 22 czerwca 4. Armia została rozgromiona, a brzeski odcinek frontu ogołocony. Część wojsk 4. Armii została otoczona w twierdzy brzeskiej. VIII Oto kolejna zagadka. Trzydzieści lat po wojnie w twierdzy brzeskiej otwarto muzeum upamiętniające tamte wydarzenia. Wiele osób zachwycało się, a ja nic nie rozumiałem. Najbardziej niezrozumiały jest monument o nazwie Pragnienie. Żelbetowy żołnierz o cyklopowych wymiarach schyla się nad lustrem rzecznej wody... Skąd to pragnienie? Dookoła woda. Twierdza położona na wyspach, wzniesiona w miejscu, gdzie rzeka Muchawiec wpada do Bugu. Potoki, kanały, fosy wypełnione wodą są jednym z podstawowych elementów obrony twierdzy. Twierdza znajdowała się tu też wcześniej. Starą zniszczyli, wybudowali nową. Na tysiąc lat przed atakiem 225 niemieckim miejsce to wybrano na twierdzę, ponieważ jest trudno dostępne, otoczone wodą. Przyległe tereny są nizinne, miejscami bagniste. Wody gruntowe są blisko. Kto i w jaki sposób przygotowywał twierdzę brzeską do obrony? W każdym pułku jest pluton saperski. A dowódca korpusu ma jeszcze jeden pułk saperski. Pułków, jak pisałem, w Brześciu było wystarczająco dużo. Ponadto - w każdej dywizji batalion saperski. Dowódca korpusu ma jeszcze jeden batalion saperski. I wreszcie w samej twierdzy jest 33. Pułk Saperski