... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
in. na częstotliwości przypadków łysienia i daltoniz- mu. Pojęcie płci społecznej odnosi się do cech kulturowych i psychicznych, których uczymy się w dzieciństwie uznawać za zgodne z płcią. W tym przypadku różnice płci dotyczą postaw seksualnych, zmywania naczyń czy upodobania do czytania romansów. (W rozdziale 10 powrócimy do tego rozróżnienia, kiedy będziemy się zastanawiać w ramach podejścia społeczno-kulturowego, dlaczego kultury różnią si? co do reguł, jakie ustalają dla swoich członków w zależności od płci). Teorie społecznego uczenia się dążą do wyjaśnienia, w jaki sposób rozwija się u dzieci tożsamość płciowa, czyli poczucie własnej męskości lub kobiecości ist- niejące niezależnie od tego, jak się ubieramy i co robimy. (Transseksualiści to osoby, u których identyfikacja płci nie zgadza się z płcią biologiczną; mężczyzna czuje się kobietą uwięzioną w męskim ciele, kobieta zaś odwrotnie). W podejściu tym próbuje się zawrzeć również socjalizację płciową (zwaną czasami typizacją płci), czyli proces psychiczny, w którym chłopcy i dziewczęta uczą się, co to znaczy „męski" lub „kobiecy", biorąc pod uwagę preferencje, zdolności, zainteresowania, osobowość, zachowanie i poczucie tożsamości, uznawane w ich kulturze za wła- ściwe dla mężczyzn lub kobiet. Można mieć silną tożsamość płciową, lecz nie pod- dawać się typizacji. Mężczyzna, który jest pewien swojej męskości, może nie oba- wiać się wykonywania „niemęskich" zajęć, jak haftowanie; kobieta pewna swojej kobiecości nie musi stronić od zajęć „niekobiecych", jak służba w wojsku. Nie- którzy sądzą jednak, że tożsamość płciowa zależy od przywiązania do tradycyjnych ról i bardzo się denerwują, gdy się ich poprosi o zrobienie czegoś, czego ich zdaniem nie powinien robić „prawdziwy mężczyzna" lub „prawdziwa kobieta". Współcześni teoretycy społecznego uczenia się wyjaśniają zjawisko tożsamości oraz socjalizacji płciowej za pomocą zasad uczenia się, procesów poznawczych [wpływów środowiskowych (Lott, Maluso 1993). tożsamość płciowa Poczucie własnej męskości lub kobiecości, niezależne od przestrzegania lub nieprzestrzegania reguł typizacji płci. socjalizacja płciowa Proces, w którym dzieci uczą się zachowań, postaw i oczekiwań związanych w ich kulturze z rolą męską lub kobiecą. Uczenie się przez warunkowanie : kowbojami le. iów i trudno koloru i de- Iczesne teorie społecznego uczenia się zakładały, że dziecko jest stosunkowo bier- nym uczestnikiem własnego wychowania. Podkreślano nagrody i kary, jakie dziecko jfcymuje za zachowania właściwe bądź niewłaściwe dla swojej płci, obserwację li dorosłych oraz nauki czerpane ze spostrzeżeń, co się dzieje z mężczyznami |'kobietami nie przestrzegającymi reguł przynależności (Mischel 1966). W pierw- sych teoriach narzędziem socjalizacji płciowej dziecka była społeczność — uwa- 225 Rozdział 6 226 żano, że dziecko przejmuje wszelkie reguły i lekcje udzielane przez rodziców i ii nych dorosłych. Wydawałoby się zatem, że chcąc wychować dzieci wolne od sterem typów związanych z płcią, wystarczyłoby jednakowo traktować synów i córki orai nagradzać te same zachowania u obu płci. Już dawno jednak zauważono, że taka argumentacja nie jest słuszna. Rodzict (także będący psychologami) upierają się, że traktowali synów i córki jednakowo tymczasem mali chłopcy woleli zabawki mechaniczne, a małe dziewczynki — plu. szowe misie. Rodzice o poglądach pacyfistycznych, którzy nie tolerowali zabawę militarnych, dziwili się, dlaczego czteroletni synowie tak bardzo się ich domagają] Jedno z naszych znajomych dzieci wygryzło kanapkę w kształt pistoletu i zaczęło „strzelać" do brata. Znajoma lekarka dziwiła się natomiast, dlaczego jej trzyletnia córeczka jest absolutnie „przekonana", że tylko chłopiec może zostać lekarzem. Wczesne teorie społecznego uczenia się przysporzyły również innych probta mów (Jacklin, Reynolds 1993). Po pierwsze, dzieci nie są biernymi naśladowcami, Wybierają, kogo chcą naśladować, i są w naśladownictwie wyjątkowymi konfor- mistami