... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Jest nią jedność świadomości w syntezie. „Owa bowiem jedna świadomość jest tym, co jednoczy w jedno przedstawienie to, co różnorodne, kolejno oglądane, a potem też odtworzone" (A 103). Mówiąc to wszystko niczego jeszcze nie rozstrzygnęliśmy, czym jest jedność świadomości. Uwagi powyższe mogły posłużyć tylko do naszkicowania problemu. Jeszcze nie jego rozwiązania, to znaczy kantowskiego rozwiązania. Na razie wiemy tylko tyle: warunkiem myślenia jest, by wszystkie moje przedstawienia należały do jednej i tej samej świadomości, mojej i każdego innego, kto myśli. Dopiero spełnienie tego warunku pozwala nam bowiem łączyć przedstawienia w pojęciach i sądach. Otwarte pozostaje pytanie: co to takiego ta jedność świadomości, w jakiej postaci istnieje? Wstecz / Spis Treści / Dalej 5. Jedność samoświadomości Aby przedstawienia mogły być z sobą wiązane, w pojęciach i sądach, konieczne jest, po pierwsze, abym był świadomy każdego z tych przedstawień z osobna wziętego, po drugie, ażeby wszystkie owe przedstawienia należały do jednej i tej samej mojej świadomości. Jedność świadomości to właśnie owo należenie wszystkich moich przedstawień do jednej i tej samej, mojej świadomości i tak samo w przypadku każdego innego podmiotu, który może o sobie pomyśleć – Ja. Problem teraz, czym właściwie jest owa jedność świadomości? Pomyślenie jakiegokolwiek mojego przedstawienia nie może jeszcze sprawić, że wszystkie przedstawienia, które mógłbym pomyśleć, należą do jednej i tej samej, mojej świadomości. Myślę A, myślę B itd. – znaczy myślę poszczególne, to właśnie przedstawienie i nic więcej. W świadomości czy dla świadomości to, że wszystkie owe przedstawienia należą do jednej i tej samej świadomości jeszcze nie istnieje. Musi więc być w świadomości coś, co zbiera razem te wszystkie akty pomyślenia sobie poszczególnych przedstawień i te pomyślane przedstawienia, w pewną jedność. Otóż tym czymś jest odniesienie świadomości do siebie samej – czyli samoświadomość. Znaczy to: bycie świadomym, że pomyślałem sobie przedstawienia A, B, C itd. Jedna i ta sama czynność samoświadomości pozwala mi stwierdzić, że każde przedstawienie z osobna, którego jestem świadomy, jest pomyślane przeze mnie i wszystkie razem są pomyślane przeze mnie. Właśnie przez to, że Ja wiem, jestem świadomy tego, że je pomyślałem, wszystkie owe przedstawienia należą do jednej i tej samej mojej świadomości. Aby to bliżej wyjaśnić, weźmy najpierw pod uwagę poszczególne przedstawienie. Muszę być świadomy każdego, a więc i pewnego, poszczególnego przedstawienia np. A. Muszę móc pomyśleć to przedstawienie. Przedstawienie należy do mojej świadomości właśnie dlatego, że Ja je pomyślałem. Ale owo pomyślenie przeze mnie pewnego przedstawienia, samo może być przedstawione dopiero przez moją samoświadomość. Jestem świadomy tego, że pomyślałem przedstawienie A. Moja samoświadomość pozwala mi stwierdzić, że myślę A. To, że poszczególne moje przedstawienie np. A należy do mojej świadomości, czyli że Ja je pomyślałem, możemy przedstawić tylko w postaci przedstawienia samoświadomości „Ja myślę" – co ? przedstawienie A. Ale, o czym wyżej była mowa, każde moje przedstawienie ma należeć do jednej i tej samej, mojej świadomości. To znaczy, o każdym moim przedstawieniu muszę móc sobie pomyśleć, że Ja myślę – co? to przedstawienie. To, że każde moje przedstawienie z osobna wzięte należy do jednej i tej samej mojej świadomości znaczy więc tyle, co: o każdym z tych przedstawień z osobna muszę móc pomyśleć, że jest ono czymś przeze mnie pomyślanym, muszę być świadomy, że myślę każde z nich. Owo należenie każdego mojego przedstawienia do jednej i tej samej mojej świadomości, czyli jedność świadomości, nie ma innej postaci, w tej świadomości, jak tylko taką: muszę móc pomyśleć sobie o każdym moim przedstawieniu, że Ja myślę to właśnie przedstawienie: Ja myślę A, Ja myślę B itd. W ten sposób obejmuję je, powie Kant, wszystkie razem wzięte jedną i tą samą moją samoświadomością lub mówiąc inaczej, wszystkie one należą do jedności mojej samoświadomości. Jedność świadomości jest czymś, co w tej świadomości przybiera postać jedności samoświadomości. A to przedstawienie samoświadomości – „Ja myślę" przedstawia jedność świadomości