... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Tam gdzie protestanci czy dyzunici maj¹ ju¿ miejsce kultu, jest ono dla nich utrzymane. 4. Jego Wysokoœæ ¿yczy sobie by wszystkim tym wyznawcom religii niekatolickich, w krajach i miastach, gdzie z powodów religijnych, byli oni pozbawieni prawa w³asnoœci, praw obywatelskich i magisisterium, godnoœci akademickich czy dostêpu do funkcji publicznych, wszystkie te prawa zosta³y im przyznane w przysz³oœci bez ograniczeñ przez wydanie dyspensy. 5. ¯eby w ¿adnym razie nie byli zmuszeni do formu³y przysiêgi sprzecznej z zasadami ich religii, czy te¿ nie musieli uczestniczyæ w ceremoniach religii panuj¹cej, jeœli tego nie chc¹. 6. Nie mo¿na przy wyborach i przyznawaniu urzêdów braæ w ¿adnym razie pod uwagê ró¿nic religijnych, ale jak to siê dzieje w wojsku z wielkim po¿ytkiem i bez ¿adnych utrudnieñ braæ tylko pod uwagê zdolnoœæ kandydata, jego moralny i chrzeœcijañski tryb ¿ycia. 7. Trzeba rozkazaæ ca³ej w³adzy administracyjnej, ko³om, uniwersytetom, w³adzom feudalnym i miejskim wziêcie pod uwagê i wykonanie w najmniejszych szczegó³ach niniejszego dekretu. Tak samo Jego Wysokoœæ przedstawi³ to rozporz¹dzenie kancelariom Wêgier i Siedmiogrodu, jak równie¿ radzie wojennej dla wszystkich wojskowych i dla dystryktów przygranicznych, jak te¿ departamentowi W³och i departamentowi Niderlandów, bez zawieszania na Wêgrzech i w Siedmiogrodzie szczególnych praw protestantów, wedle zastosowania konstytucji tych krajów, ani przywilejów w³aœciwych publicznemu praktykowaniu religii, które dotycz¹ dyzunitów (13 paŸdziernika 1781). Edykt z paŸdziernika 1781 roku przyzna³ luteranom, kalwinistom oraz prawos³awnym wolnoœæ kultu i przywróci³ wszelkie prawa protestantom wêgierskim. Jednak¿e katolicyzm pozostawa³ religi¹ „dominuj¹c¹” w pañstwie; miejsca kultu niekatolików nie mia³y prawa ani do placu przedkoœcielnego, ani do dzwonnicy, a rejestry stanu cywilnego pozosta³y w rêkach duchowieñstwa katolickiego. Œrodki te zosta³y przyjête ze zrozumieniem w œrodowiskach kryptoprotestanckich Austrii i Czech, które dotychczas czyta³y Bibliê i œpiewa³y kantyki w ukryciu: w Karyntii odbudowano oko³o piêædziesiêciu parafii. Na Wêgrzech, gdzie po³owa ludnoœci nie by³a wci¹¿ katolicka (w 1790 roku by³o jeszcze 25% kalwinistów, 5% luteranów i 20% prawos³awnych), œrodki te spowodowa³y pocz¹tkowo przy³¹czenie siê szlachty protestanckiej do polityki Józefa II. Na Wêgrzech Józef II zezwoli³ na wznoszenie nowych miejsc kultu, pod warunkiem, ¿e podatnicy nie bêd¹ ich utrzymywaæ i ¿e ich finansowanie pozostanie jedynie w gestii u¿ytkowników. Poza tym œwi¹tynie te musia³y zadowoliæ siê niewyró¿niaj¹cym siê wejœciem i nie powinny mieæ ani dzwonnic, ani dzwonów, które odró¿nia³yby je od zwyk³ych domów. Zabroniono odt¹d niekatolikom uczestniczenia w ceremoniach katolickich. Prawa i obyczaje lokalne zosta³y potwierdzone. Tymczasem w Chorwacji kult publiczny pozostawa³ zabroniony dla niekatolików. Mieszane ma³¿eñstwa sta³y siê dozwolone i uregulowane przepisami, ale religia dzieci nie by³a okreœlona wedle regu³ prawa kanonicznego, poniewa¿ synowie otrzymywali wyznanie ojców, a córki matek: jeœli ojciec by³ katolikiem to syn by³ katolikiem, ale jeœli ojciec by³ protestantem to syn by³ protestantem. „Nag³e” chrzty katolickie zosta³y zabronione, podobnie jak nie pozwolono ksiê¿om katolickim narzucaæ siê chorym niekatolickim, w celu udzielenia im ostatnich sakramentów by w ten sposób mogli oni powróciæ do Koœcio³a rzymskiego in articulo mortis. Je¿eli w miejscowoœci by³y odpowiednie warunki materialne rodziny protestanckie mia³y prawo zatrudniæ nauczyciela. Z kolei zabraniano kwestowania na rzecz tego, by umo¿liwiæ m³odym ludziom studia zagranic¹, w uniwersytetach protestanckich. Protestanci otrzymali tak¿e prawo odbudowywania koœcio³a, który sp³on¹³. Mieli oni odt¹d prawo uczêszczania do prywatnych kaplic szlachty i magnatów. Otrzymali zwolnienie z p³acenia miejscowemu proboszczowi op³at dodatkowych (Stolageld), kiedy ceremonie odbywa³y siê w œwi¹tyni. By³o odt¹d tak¿e mo¿liwe organizowanie protestanckich wizyt pasterskich i zwo³ywanie synodów, oczywiœcie w obecnoœci komisarza królewskiego. Zarz¹dzono powstrzymywanie siê od l¿enia i wyœmiewania siê z wyznawców innych religii. Dyplom tolerancyjny, który czêœciowo legalizowa³ dawniejsze praktyki, by³ stwierdzeniem pora¿ki polityki kontrreformacyjnej Leopolda I i potwierdzeniem dekretów sejmowych z 1681 roku. Aby unikn¹æ gwa³townych reakcji episkopatu, Józef II nie wprowadzi³ w ¿ycie tekstów konstytucyjnych z pocz¹tku XVII wieku. Zapewni³ sobie jednak poparcie protestanckiej szlachty wêgierskiej, która dostarczy³a mu najbardziej znacz¹cych kadr dla jego polityki, w kraju gdzie po³owa ludnoœci wci¹¿ nie by³a katolicka. Inne reformy religijne Józefa II, który nie okazywa³ najmniejszego ducha tolerancji jeœli chodzi o Koœció³ katolicki, przedstawia³y ciê¿ki cios dla ksiê¿y jak i wiernych. Monarcha obrazi³ uczucia religijne wiêkszoœci katolików austriackich i zmieni³ stosunki miêdzy Koœcio³em a pañstwem. Powierzy³ to zadanie komisji, która silnie wzorowa³a siê na ideach Johanna Nikolausa Hontheima, nazywanego tak¿e Febroniusem, kanclerza uniwersytetu w Trewirze; „febroninizm” uczy³, ¿e Koœció³ powinien zadowoliæ siê rozdawaniem sakramentów i moralnym wychowaniem poddanych. Papie¿ Pius VI po swojej wizycie w Wiedniu na Wielkanoc 1782 roku, by³ jednak uspokojony, poniewa¿ Józef II obieca³ mu, ¿e nie tknie dogmatów i nie bêdzie d¹¿y³ do schizmy. Jednak¿e jako „najwy¿szy obroñca Koœcio³a austriackiego” cesarz domaga³ siê absolutnego poddania duchowieñstwa i narzuci³ reformy jansenistom. Ponad czterysta klasztorów zosta³o zlikwidowanych, a ich w³asnoœæ, która pochodzi³a z dawnych darów wiernych, zosta³a przyznana organizmowi pañstwowemu zwanemu „funduszem religijnym”, którego przychody s³u¿y³y pokrywaniu innych wydatków Koœcio³a. Utrzymywanie licznych domów religijnych, w trzech czwartych opustosza³ych z powodu braku powo³ania, by³a Ÿle widziana, szczególnie w okresie oœwiecenia, dla którego mnisi i zakonnicy byli paso¿ytami i pró¿niakami, których istnienia nic nie usprawiedliwia³o, chyba ¿e sprawowali funkcjê ksiê¿y czy nauczycieli. „Katolicyzm reformatorski”, o orientacji pragmatycznej królowa³ w ¿yciu kontemplacyjnym, które przedtem w epoce kontrreformacji by³o bardzo egzaltowane