... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Między trzema wymiarami zdrowia: uszkodzeniem, niepełnosprawnością i upośledzeniem istnieje ścisła współzależność; uszkodzenie określonego narządu może spowodować jego niepełnosprawność, co z kolei może być przyczyną upośledzenia danej osoby. Biorąc pod uwagę wymienione trzy aspekty decydujące o sytuacji, problemach i potrzebach człowieka K. Zabłocki [21] sformułował następującą definicję osoby niepełnosprawnej: „Jest to taka osoba, u której istnieje długotrwałe, bądź trwałe naruszenie sprawności i funkcji (stanu zdrowia) wyraźnie utrudniające, ograniczające lub/i utrudniające (w porównaniu do osób pełnosprawnych w danym kręgu kulturowym) uczestnictwo w pobieraniu nauki w normalnej szkole, pracę zarobkową, udział w życiu społecznym, kulturalnym i innych stosunkach społecznych“. Przytoczoną definicję warto modyfikować wykorzystując uwagę T. Witkowskiego [20], że „lepiej jest, gdy mówimy o kimś osoba z niepełnosprawnością, niż gdy mówimy niepełnosprawny, gdyż niepełnosprawność jest tylko jakąś przypadłością, a nie istotą osoby“. Rozpatrując semantykę i zakres znaczeniowy słowa integracja podaje się zazwyczaj następujące określenia: scalanie, proces tworzenia całości z części, zespalanie, jednoczenie, włączenie jakiegoś elementu w całość, łączenie się jakichś osób, zespolenie i zharmonizowanie składników zbiorowości społecznej [7,19]. Integracja jest pojęciem pojawiającym się często w publikacjach pedagogów, psychologów, socjologów i prawników przedstawiających problemy kształcenia dzieci i młodzieży z określonymi rodzajami niepełnosprawności oraz życia i pracy zawodowej osób niepełnosprawnych. Przejawem tego zainteresowania są próby określenia: • możliwości i uwarunkowań kształcenia integracyjnego dzieci i młodzieży [8, 12], • uwarunkowań integracji społecznej osób niepełnosprawnych [2, 11 20], • form integracji [1, 5]. Oprócz dążeń do integracji niepełnosprawnych z pełnosprawnymi występują również tendencje przeciwne. Przykładem dążenia do zaznaczenia swej odrębności i autonomiczności są separatystyczne postawy osób niesłyszących [10]. Sformułowania zawarte w oficjalnych dokumentach Rady Europy (np. zalecenie nr R/92/6) wskazują, że osoby niepełnosprawne, które podjęły trud walki o swoją podmiotowość, powinny decydować o tym, jak chcą żyć, natomiast przełamywanie różnorodnych barier jest zadaniem środowisk, w których żyją, uczą się i pracują niepełnosprawni. Rozpatrywanie możliwości i ograniczeń związanych z określonym rodzajem i zakresem niepełnosprawności prowadzi do konieczności wyboru między dwoma przeciwnymi zjawiskami: autonomią a paternalizmem. Autonomia rozumiana jest jako niezależność i samodzielność, natomiast paternalizm odnosi się do określania sposobu postępowania ograniczającego wolność osobistą człowieka, przy czym usprawiedliwione jest ingerowanie w wolność jednostki w imię jej dobra [18]. Tak autonomia, jak i paternalizm rozpatrywane bywają albo z perspektywy formalnych przepisów określających zakres samodzielności i wolności osób niepełnosprawnych, albo rzeczywistych warunków ich rozwoju i życia. Dostrzec też można rozbieżności między zakresem postulowanych praw a rzeczywistą ich realizacją. Dylematy edukacji Jednym z przejawów paternalizmu jest kierowanie dzieci i młodzieży niepełnosprawnej do szkól specjalnych; jedną z ofert jego przezwyciężania są klasy, szkoły i placówki integracyjne. Nauczanie integracyjne wywoływało i wywołuje zróżnicowane postawy, a obawy i wątpliwości wyrażane są przez nauczycieli i rodziców zarówno dzieci sprawnych, jak i niepełno- sprawnych. Nauczyciele nie czują się przygotowani do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi i uważają, że lepszą opiekę zapewni szkolnictwo specjalne nastawione na kształcenie dzieci z określonymi rodzajami i zakresami niepełnosprawności. Obawy rodziców dzieci pełnosprawnych wiążą się z krzywdzącymi stereotypami polegającymi na postrzeganiu dziecka niepełnosprawnego jako totalnie niezdolnego do udziału we wspólnych zajęciach ze sprawnymi rówieśnikami; rodzice ci sądzą, iż sytuacja taka obniża poziom nauczania. Rodzice dziecka niepełnosprawnego obawiają się, czy będzie ono miało odpowiednią opiekę, czy nie zostanie odrzucone przez rówieśników, czy sprosta określonym wymaganiom, czy też będzie żyło w nieustannym poczuciu niższej wartości. Dotychczasowe doświadczenia przedszkoli i szkół integracyjnych pozwalają zauważyć niektóre sytuacje szczególnie znaczące w rozwoju rzeczywistej samodzielności i odpowiedzialności uczniów niepełnosprawnych, jak i sprawnych