... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
pracowników najemnych pracowało w gospodarstwach indywidualnych). Podstawowymi grupami społecznymi w Polsce stali się więc robotnicy, rolnicy utrzymujący się z gospodarki drobnotowarowej oraz inteligencja pracująca. Przedstawiciele innych grup społecznych stanowią znikomy procent ogółu ludności. Dalszą przemianą zasadniczej wagi było przejście dużej liczby lud- 542 Część siódma ności z rolnictwa do pracy w przemyśle, co jednocześnie łączyło się z szybkim wzrostem liczby ludności miejskiej. Według spisu ludności z 1931 r. ze źródeł pozarolniczych utrzymywało się 40% ogółu ludności. W roku 1960 (data spisu ludności) udział tej grupy wynosił 62%, w 1970 (data spisu ludności) — 70%, a w 1978 r. (według ostatniego spisu) — 77%. W roku 1938 w miastach zamieszkiwało 30% ludności Polski, w 1978 r. wskaźnik ten wynosił 58%. Jednocześnie wśród ludności miejskiej zlikwidowano bezrobocie (oprócz pewnych lokalnych nadwyżek siły roboczej w wielu okręgach występuje dotkliwy brak pracowników), przeludnienie wsi (w niektórych okolicach występuje nawet niedobór ludności rolniczej). Wśród zatrudnionych poza rolnictwem wzrósł znacznie udział robotników wielkiego i średniego przemysłu, zmniejszył się natomiast udział pracujących w drobnych warsztatach, rzemieślników oraz drobnych kupców. Wśród pracujących stopniowo wzrasta udział kobiet (w latach 1950— —1980 udział kobiet wśród zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej poza rolnictwem zwiększył się z 31 do 44 na 100 zatrudnionych; w 1938 r. w wielkim i średnim przemyśle wskaźnik ten wynosił 24). Rozwój rolnictwa był o wiele wolniejszy niż rozwój przemysłu, choć i tu osiągnięto znaczne wyniki. Jeśli przyjąć przeciętny poziom produkcji globalnej rolnictwa w latach 1934—1938 za 100, w 1949 r. wynosił on 91, a w 1976 r. osiągnięto 187; w 1980 r. wskaźnik ten zmalał do 172. Wzrost produkcji globalnej nastąpił mimo zmniejszenia powierzchni zasiewów (w 1938 r. — 17,6 min ha, w 1976 r. — 14,7 min ha) w wyniku zwiększenia plonów. Przeciętne plony czterech zbóż z hektara w latach 1934—1938 wynosiły 11,4 q, w 1976 r. wynosiły do 26,8 q, lecz w 1980 r. zmalały do 23,5 q. Podkreślić przy tym należy, że w ostatnich latach zmniejszyły się roczne wahania wysokości plonów, co spowodowane zostało udoskonaleniem metod uprawy roli. Mniej korzystnie przedstawiał się stan hodowli. W roku 1938 było w Polsce 10,6 min szt. bydła rogatego oraz 7,5 min szt. trzody chlewnej. W roku 1949 liczby te wynosiły odpowiednio 7,1 min oraz 6,1 min, by w 1976 r. osiągnąć poziom 12,9 min oraz 18,8 min. W 1980 r. pogłowie bydła wynosiło 12,6 min, a trzody chlewnej 21,3 min sztuk. Niewielkiemu tylko wzrostowi liczby bydła rogatego towarzyszyła znaczna poprawa poziomu hodowli, co spowodowało, że w 1976 r. produkcja mleka przekroczyła stan z 1938 r. o około 55%. Przedstawiony wzrost produkcji rolnej był zdecydowanie niedostateczny wobec zwiększenia się spożycia własnego ludności rolniczej; wskutek urbanizacji wzrosło także spożycie miast. Dlatego też Polska musi sprowadzać z zagranicy niektóre artykuły spożywcze, a zadanie zwiększenia produkcji rolnictwa należy obecnie do najważniejszych. Osiągnięte efekty produkcyjne pozwoliły na znaczny wzrost dochodu narodowego. W 1970 r. przekroczył on 3,7 rażą poziom z 1950 r., zaś Polska Ludowa 543 w 1978 r. wzrósł o dalsze 84% w porównaniu z 1975 r., lecz następnie zaczął maleć. Wolniej wzrastała część dochodu narodowego przeznaczona na spożycie (w porównaniu z 1950 r. część ta w 1970 r. wzrosła do 340%, a w latach 1970—1980 o 88%), co było uzasadnione koniecznością dalszej szybkiej rozbudowy naszej gospodarki. Zwiększenie przeznaczonej na spożycie części dochodu narodowego umożliwiło istotną poprawę położenia przeważającej części ludności. Odczuła to przede wszystkim ludność wiejska. Reforma rolna, osadnictwo na Ziemiach Odzyskanych, a wreszcie odpływ ludności do miast umożliwił zlikwidowanie zjawiska utajonego bezrobocia na wsi. W tych warunkach — zwłaszcza w regionach dawniej najbiedniejszych — nastąpiła poprawa warunków materialnych pozostałej części ludności wiejskiej. Zlikwidowane zostało zjawisko głodu, który przed wojną nawiedzał corocznie duże obszary kraju. Obecnie na wsi wysuwa się na pierwszy plan nie kwestia warunków bytu, lecz uciążliwych warunków pracy rolnika w drobnym gospodarstwie, brak czasu wolnego oraz ograniczenie możliwości rozrywek kulturalnych. Dla ludności pozarolniczej olbrzymie znaczenie miała likwidacja bezrobocia oraz zanik warstwy tak licznych przed wojną drobnych samodzielnych wytwórców lub kupców, których zarobki niejednokrotnie były niższe od zapomóg dla bezrobotnych. Znaczne zwiększenie dochodów realnych społeczeństwa w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych zostało umożliwione nie tylko efektami produkcyjnymi, lecz także zaciąganiem kredytów zagranicznych