... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
W swoim expose Jaru- zelski wezwał do zaniechania wszelkich akcji strajkowych. Apel Jaruzelskiego o "90 spokojnych dni" został pozytywnie odebra- ny w społeczeństwie, które, zmęczone już kryzysem, bałaganem i chwiejną polityką władz, liczyło na to, że premier-generał opa- nuje erozję systemu władzy oraz zapewni minimum równowagi między rządem i "Solidarnością" # Były to nadzieje płonne, gdyż władze PRL znajdowały się pod rosnącym naciskiem Kremla, który oczekiwał, że władze PRL zdła- wią "kontrrewolucję". W całkowitej tajemnicy w Sztabie General- nym WP oraz w MSW trwały przygotowania do wprowadzenia stanu wojennego. Przygotowaniem aktów prawnych kierował wi- ceminister obrony gen. Tadeusz Tuczapski, planowaniem użycia sił zbrojnych przeciw ludności zajmował się płk Franciszek Puchała, zaś sprawami mobilizacji i militaryzacji życia w kraju kierował gen. Antoni Jasiński. Przygotowaniami propagandy zajmował się z ra- mienia KC PZPR Walery Namiotkiewicz. W MSW pracami przy- gotowawczymi kierowali: minister Milewski, jego zastępca gen. Bogusław Stachura, plk Jan Czyżewski, plk Bronisław Pawlikows- ki i plk Jan Wasiluk. Niemal równolegle z powolaniem gen. Ja- ruzetskiego na stanowisko premiera przeprowadzono z udziałem 45 wtajemniczonych generałów MON i MSW grę decyzyjną do- tyczącą wprowadzenia stanu wojennego. Prowadzili ją gen. Siwic- ki i Milewski, a wnioski z niej wypływające aprobował Jaruzelski. W trakcie narady sztabowej na ten temat odrzucono wniosek, by ustawy wprowadzające stan wojenny wnieść pod obrady Sejmu. " Uznano bowiem, że zdławienie "Solidarności będzie możliwe jedynie przy jej pełnym zaskoczeniu. Na podstawie wniosków z narady opracowano "Informację o stanie przygotowań państwa do wprowadzenia stanu wojenne- go", którą Jaruzelski przedstawił 3 III na Kremlu w czasie spotka- 800 ANDRZEJ ALBERT nia z premierem ZSRR Nikołajem Tichonowem, tuż po zakoń- czeniu XXVI zjazdu KPZP Podczas spotkania delegacji PZPR na zjazd - Kani i Jaruzelskiego - z Breżniewem i zespołem do spraw polskich w dniu następnym obie strony powtarzały swoje: Kreml nalegał na opanowanie "kontrrewolucji", a strona polska podkreślała swoje trudne położenie. Podczas zjazdu sytuacja w Polsce budziła ogromne zdenerwowanie wśród przywódców krajów satelickich. Szczególnie agresywnie wypowiadał się Ho- necker.# Mimo uspakajających słów, jakie wypowiedzieli biskupi pod- czas konferencji Episkopatu w dniach 11-12 III, narastał nowy kryzys.16 III rozpoczęły się ćwiczenia "Sojuz 81", widomy znak nacisku Kremla. Nazajutrz marsz. Kulikow spotkał się z Kanią i Jaruzelskim. Nie było przypadkiem, że w tym samym czasie do- szło do poważnej prowokacji przeciw "Solidarności" w Bydgoszczy. Nasilał się tam protest chłopskiej "Solidarności" przeciw odmo- wie władz rejestracji związku. W dniach 8-9 III na zjeździe w Po- znaniu doszło do powstania zjednoczonego NSZZ Rolników In- dywidualnych "Solidarność" z Janem Kułajem na czele. Gdy 13 III do Bydgoszczy przybył Tadeusz Grabski, zaczęto tam ściągać specjalne jednostki MO.16 III, po odmowie pomocy ze strony ZSL, niezależni działacze chłopscy zajęli siedzibę partu w Bydgoszczy i rozpoczęli strajk okupacyjny. Delegacja NSZZ RI "Solidarność" przybyła do Bydgoszczy i proklamowała Ogólnopolski Komitet Strajkowy, żądający uznania przez władze wiejskiej "Solidarnoś- ci" za reprezentanta rolników indywidualnych. Delegacja MKZ "Solidarność" w Bydgoszczy z szefem re- gionu Janem Rulewskim na czele, zaproszona na sesję Wojewódz- kiej Rady Narodowej w dniu 19 III z udziałem wicepremiera Stanisława Macha, postanowiła skorzystać z okazji, by poprzeć postulaty strajkujących. Delegacji "Solidarności" nie pozwolono jednak zabrać głosu, a wobec jej protestu władze użyły siły. Trzej działacze "Solidarności", w tym sam Rulewski, zostali ciężko po- bici na sali obrad przez milicję ?' Niejasna jest rola, jaką odegrał w zajściu wicepremier Mach, który na posiedzeniu Biura Poli- tycznego w dniu 21 III udzielił częściowo kłamliwych wyjaśnień sugerując prowokację "Solidarności", mimo iż kierownictwo par- tyjne i premier Jaruzelski byli na bieżąco informowani o przebie- gu wydarzeń na posiedzeniu WRN. Co więcej, wraz z komunika- tem z posiedzenia Biura Politycznego z 22 III opublikowano ofic- SZESNAŚCIE MIESIĘCY "SOLIDARNOŚCI" jalną wersję wydarzeń bydgoskich, w której stwierdzono między innymi, że "w trakcie interwencji służb porządkowych MO nikt nie był bity" oraz przypisano obrażenia Rulewskiego wypadkowi samochodowemu, jaki spowodował parę dni wcześniej # Prowokacja bydgoska i bezczelne stanowisko władz były wstrząsem dla całego społeczeństwa. KKP przerwała obrady w Gdańsku i przybyła do Bydgoszczy, by wydać oświadczenie tłumaczące napaść jako prowokację przeciw rządowi Jaruzelskie- go. Spotkało się to jednak z zaostrzeniem stanowiska władz par- tyjnych. Na posiedzeniu Biura Politycznego w dniu 26 III Kania stwierdził: "Czy w Bydgoszczy MO biła czy nie biła, to nie sprawa Biura Politycznego. Bronimy zasadności decyzji o usunięciu z sa- li siłą"#. W ślad za tym wzrosła agresywność propagandy kiero- wanej przez Olszowskiego