... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Zrozumienie kabały utrudnia też to, że duża część tej wiedzy jest przekazywana ustnie. Co gorsza, nauczyciele kabały uważają, że potrzebną do jej przyjęcia dojrzałość osiąga się dopiero po czterdziestce. Jako że rozpoczynałam jedne studia w wieku dwudziestu dwóch, a drugie czterdziestu lat, skłonna byłabym się przychylić do tego stanowiska. Oznacza to jednak także, że wielu mistrzów nie doczekało chwili, w której uczeń przekraczał próg owej dojrzałości. Ludzie podejmują studia kabalistyczne z różnych powodów. Niektórzy pragną ją wykorzystać do uprawiania magii i wróżbiarstwa. Inni traktują ją jako ćwiczenie intelektualne i matematyczne. Jeszcze inni próbują z jej pomocą zburzyć barierę między światem ludzkim a boskim. W niektórych kulturach oznacza to całkowitą jedność z bogiem. W kulturze żydowskiej — jak również chrześcijańskiej — takie podejście uważa się za bluźnierstwo. W tych religiach wierni mogą mieć co najwyżej nadzieję na komunię — dotknięcie umysłu Boga i dopuszczenie przed jego mistyczny tron [*Patrz Idei, Wolfson i Scholem Gershon, jak również inne pozycje z zestawienia literatury uzupełniającej zamieszczonego na końcu tego rozdziału]. Wśród pierwszych kabalistów znaleźli się tacy, których uznano za kogoś w rodzaju żydowskich gnostyków i rzeczywiście wiele tekstów z Nag Hammadi przypomina mi księgi kabalistyczne, które przeczytałam. Nie znaczy to, że wywodzą się z tego samego źródła, choć w tradycji ustnej mógł przetrwać ślad zaginionych ksiąg. Dla mnie wynika stąd wniosek, że niezależnie od epoki, w każdym środowisku znajdą się tacy, którzy będą się starali wyjść poza świat realny. Jedni osiągają to przez medytację, post i modlitwę, inni prowadzą swoje poszukiwania, zgłębiając szyfry, liczby i moc słowa. Studiujący kabałę i poszukiwacze świętego Graala mają więcej ze sobą wspólnego, niżby im się mogło wydawać. LITERATURA UZUPEŁNIAJĄCA Ireneusz Kania, Opowieści Zoharu, Oficyna Literacka, Kraków 1994. Gershom Scholem, Mistycyzm żydowski i jego główne kierunki, tłum. Ireneusz Kania, Czytelnik, Warszawa 1997. Gershom Scholem, Kabała i jej symbolika, tłum. Ryszard Wojnarowski, Znak, Kraków 1996. Roland Goetschel, Kabała, tłum. R. Gromacka, Agade, Warszawa 1994. Amir D. Aczel, Tajemnica alefów. Matematyka, kabała i poszukiwania nieskończoności, tłum. Tomasz Hornowski, Rebis, Poznań 2002. Księgajecirah, klucz kabały, przekł. ze starohebr. Mariusz Prokopowicz, Pico, Warszawa 1994. Sefer Jecirah czyli Księga Stworzenia, przekł. z hebr. i oprać. Wojciech Brojer, Jan Doktór, Bogdan Kos, Tikkun, Warszawa 1995. KLEMENS V PAPIEŻ Papież ów, który zapisał się w historii tym, że przewodniczył procesowi przeciwko templariuszom, znany jest również z przeniesienia stolicy papieskiej do Awinionu. Od wstąpienia na Tron Piotrowy nigdy nie postawił nogi w Rzymie. Urodził się w Gaskonii, południowo-zachodniej części dzisiejszej Francji, jako Bertrand de Got (około 1250 roku). W trzynastym wieku Gaskonia była jednym z ostatnich terytoriów we Francji znajdujących się pod panowaniem Anglii i królowie obydwu krajów wciąż toczyli o nią zaciekłe boje. Przyszły papież pochodził z niezbyt majętnej rodziny szlacheckiej. Włości jego ojca, Bérauta, nie przynosiły wystarczających dochodów, aby dać utrzymanie jedenaściorgu dzieciom, dlatego dwóch synów oddał on Kościołowi. Jeden jako archidiakon był w służbie u stryja, biskupa Agen, a w końcu doszedł do stanowiska arcybiskupa Lyonu i umarł jako kardynał w 1297 roku. Droga Bertranda do wysokich stanowisk kościelnych była dłuższa. Najpierw studiował prawo w Orleanie, a potem w Bolonii. Ukończywszy studia, wyjechał z wujem do Rzymu, gdzie zasłynął jako wybitny znawca niuansów prawa angielskiego i francuskiego. Dzięki tej swojej wiedzy co najmniej dwukrotnie uczestniczył w negocjacjach między władcami obu państw. Gdy zmarł Benedykt XI, który na tronie papieskim zasiadał tylko przez rok, pojawiły się pogłoski, że został otruty przez Guillaume’a (Wilhelma) de Nogaret, bliskiego doradcę Filipa IV, króla Francji