... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
- Dlaczego mamy sprzedać firmy, skoro napłyną niezbyt korzystne oferty? Masz nas za idiotów? 135 - Zdążyliście się wystarczająco wzbogacić, choć może oczekiwaliście znacz nie więcej. Nadchodzi j ednak taka konieczność... - Mówisz strasznie na okrągło, senhorl - Bo w końcu tworzymy krąg, czyż nie tak? Krąg Matarese'a. - Proszę mówić jaśniej! O co tutaj chodzi? - Jak już powiedziałem, otrzymacie polecenia, żeby sprzedać swoje firmy doświadczonym i niezbyt biegłym w prowadzeniu interesów nabywcom. - Sacrebleu! - wybuchnął paryżanin. - Przecież to nonsens! Dlaczego mieli byśmy oddawać doskonale prosperujące firmy takim osobom? - Przede wszystkim, mon ami - odrzekł spokojnie finansista z Amsterdamu - chodzi tuo ludzi, którzy błyskawicznie się bogacą i marzą o wejściu do wielkiego światowego biznesu, chociaż się do tego nie nadają. Historia międzynarodowej finansjery zna wiele podobnych wypadków, na przykład słynnych gigantów z To kio. Oferowali coraz wyższe ceny za kompleksy studiów filmowych w Los Ange les, a kiedy wreszcie weszli w ich posiadanie, okazało się, że nie mają zielonego pojęcia, jak nimi pokierować. - To jakieś piramidalne bzdury! -jęknął przedsiębiorca z Nowego Orleanu. - Nieprawda, on ma rację - rzekł cicho kardynał, bez przerwy wbijając wzrok w twarz Holendra. - Wierzy w zbawienne działanie kryzysu. Jeśli nastąpi zachwia nie systemu ekonomicznego, rozwścieczone masy zaczną szukać innego rozwią zania i zapoczątkują wielką przemianę. - Brawo, ojczulku. Masz jednak pewne pojęcie o strategii. - To tylko realizm, nic więcej. A może powinienem mówić o wiarygodności? - Te pojęcia coraz częściej stosuje się wymiennie, prawda? - Chyba tak. W każdym razie teoretycy filozofii mieli rację. Ziarno zostało zasiane, kiedy więc przystąpimy do zbiorów? - Wszystkie działania muszą być ściśle skoordynowane, a zdarzenia następo wać po sobie w określonej kolejności. Jedno jest tylko pewne: amerykańska i eu ropejska gospodarka już teraz stoi na krawędzi przepaści, gdyż zdobycze techniki drastycznie redukują zapotrzebowanie na ludzką siłę roboczą, nic natomiast nie jest w stanie przywrócić zachwianej równowagi. Naszą bolączkąjest to, że nowo czesne technologie nie pomnażają miejsc pracy, lecz je ograniczają. - Teoretycznie wszystko się zgadza - zauważył Anglik, marszcząc brwi. - Zatem jaki jest twój... nasz pomysł na uzdrowienie sytuacji? - Dobrowolna konsolidacja mas i przekazanie władzy w ręce tych, którzy w przeciwieństwie do obecnie rządzących będą potrafili ożywić przedsiębiorczość Klarowny system polityczny, przyciągający bogatych, wykształconych i ambit- nych, oraz ściśle określony system podziału dóbr dla tych mniej zdolnych, którzy z ochotą, a jeszcze lepiej z entuzjazmem, poprą nowe struktury państwowe. - I co dalej? - rzekł ironicznie bostończyk. - Czterodniowy tydzień pracy i dla każdego darmowy telewizor, będący jednocześnie nadajnikiem systemu monito rowania społeczeństwa? - Współczesna technologia otwiera nadzwyczaj szerokie możliwości, praw da? Nie chcę jednak wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Najpierw trzeba dopro- 136 dzić do ekonomicznego chaosu, by w ogóle zyskać sposobność do budowy takiego systemu. - W takim razie powtórzę moje pytanie - odezwał się kardynał. - Kiedy mamy przystąpić do zbierania żniwa? - Za niecałe trzy miesiące, choć wiele jeszcze zależy od innych zdarzeń. I należy to żniwo zebrać, nim dla wszystkich staną się oczywiste jego dalsze konsekwencje Powiedzmy, najpóźniej w ciągu osiemdziesięciu dni. Zrobimy nasze własne W "osiemdziesiąt dni dookoła świata". W młodości bardzo lubiłem tę powieść. - Pryce! - wrzasnął Scofield, pędząc wielkimi susami przez rozległy trawnik opadający ku przystani. Cameron przystanął i odwrócił się. Spacerował wokół domu z rękoma ostentacyjnie wciśniętymi do kieszeni, ale w rzeczywistości wcale nie łaził w kółko bez celu. Wypatrywał kogoś, kto mógłby się kryć na terenie posiadłości i w dodatku miałby przy sobie zaginiony aparat komórkowy. - Nie pędź tak! Spokojnie! - zawołał na widok łapiącego spazmatycznie od dech Brandona. - W twoim wieku nie powinno się już uprawiać sprintu