... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.

(Zgodnie z miejscowym podaniem, zosta³ tu ochrzczony w 496 roku Chlodwig, zwyciêzca Germanów, i spe³ni³ w ten sposób swe œlubowanie.) Cesarz Francuzów, dziêki wzmiance o rzekomym chrzcie Chlodwiga w Zulpich, chcia³ umotywowaæ w³¹czenie lewobrze¿nego kraju nadreñskiego do swego cesarstwa dawn¹ frankijsk¹ wspólnot¹. Wzmiankowani w tekœcie Germanie to Alemanowie. Czy¿by Bonaparte nie wiedzia³ lub nie chcia³ wiedzieæ, ¿e w przypadku Chlodwiga chodzi równie¿ o Germanina? W ka¿dym razie tu, w krypcie Œwiêtego Piotra, zawarta jest data o historycznym znaczeniu w skali œwiatowej: bitwa pod Zulpich w 496 roku - dziêki której merowiñscy Frankowie uroœli do przewodniej potêgi na pó³noc od Alp i zadecydowali w ten sposób o dalszym przebiegu historii Zachodu. Zwyciêstwo Chlodwiga pod Zulpich nie by³o dlañ korzystne, je¿eli chodzi o lokalizacjê bitwy, mia³o bowiem miejsce we w³asnym kraju, do którego bardzo g³êboko od po³udnia wtargn¹³ wróg. Chlodwig nie móg³ wiêc dopuœciæ do tego, aby jego zwyciêskie wojska zaczê³y pl¹drowaæ. Nadzieje na ³up by³y bowiem wówczas dla wodzów bardzo istotnym warunkiem wiernoœci dru¿yny, a wielkoœæ zwyciêstwa mierzono wielkoœci¹ ³upów. Zrozumia³e jest przeto, ¿e król Franków, wyzyskuj¹c zwyciêstwo, wtargn¹³ g³êboko na tereny alemañskie, gdzie jego wojownicy mogli sobie porz¹dnie zrekompensowaæ dotychczasowe powstrzymywanie siê od ³upiestwa. Mo¿na teraz równie¿ zrozumieæ, dlaczego Chlodwig (wed³ug Grzegorza z Tours) powróci³ do centrum swego kraju przez Toul i Reims. 40 Armia merowiñska zajê³a teren zakola Renu i wypar³a pokonanych Alema-nów poprzez górny Ren do Recji. Przeciw Merowingowi wyst¹pi³ wówczas silniejszy na razie od niego Teodoryk - potê¿ny król Ostrogotów rz¹dz¹cych Itali¹, gdy¿ Recja nale¿a³a do ostrogockiego obszaru pañstwowego. Chocia¿ Teodoryk jako m¹¿ siostry Chlodwiga, Audefledy, by³ jego szwagrem, nie móg³ jednak tolerowaæ dalszego rozszerzania siê frankijskiej potêgi. Teodoryk po³o¿y³ energicznie kres dalszej ofensywie swego nowego s¹siada, a król Franków musia³ mu siê podporz¹dkowaæ. Kronikarz Kasjodor przekaza³ nam s³owa przestrogi króla Gotów: "Pohamujcie wasz gniew przeciw wyczerpanym resztkom Alemanów, jako ¿e w imiê wyrozumia³oœci nale¿y im pozwoliæ umkn¹æ, a ponadto, jak widzicie, udali siê oni pod opiekê waszych krewnych. Powinniœcie przeto odst¹piæ od nich, gdy odstraszeni kryj¹ siê na naszym terytorium. Wystarczy, ¿e ów król poleg³ dumnie, wystarczy, ¿e mnogi lud zosta³ ujarzmiony b¹dŸ mieczem, b¹dŸ niewol¹. Je¿eli bêdziecie walczyli z jego resztkami, nikt nie uwierzy, ¿e ju¿ pokonaliœcie wszystkich". Uczestników alemañskiej wojny, uratowanych dziêki interwencji Teodoryka, osiedlono w Recji i zobowi¹zano do s³u¿by wojskowej, co znacznie pomno¿y³o si³ê obronn¹ Ostrogotów, Alemania zaœ na pó³noc i na zachód od górnego Renu zosta³a w³¹czona do królestwa Merowingów. To zachodniogermañskie plemiê, które da³o póŸniej ca³ym Niemcom francusk¹ nazwê "L'Allemagne", zachowa³o wprawdzie do dziœ sw¹ widoczn¹ odrêbnoœæ i swój specyficzny dialekt, zosta³o jednak po omówionej poprzednio wojnie zintegrowane z królestwem Chlodwiga i sfrankizowane w formach codziennego bytowania, o czym œwiadcz¹ wykopaliska. W Hufingen ko³o Donaueschingen odkryto w 1975 roku jedno z najobfitszych cmentarzysk alemañskich, jakie kiedykolwiek odnaleziono. Na cmentarz zwrócono uwagê przy budowie domu na nowym terenie. W pierwszej fazie prac odkopano najpierw piêædziesi¹t osiem grobów; nastêpne prace wykopaliskowe prowadzono poœpiesznie przy z³ej zimowej pogodzie. G. Fingerlein z frybur-skiego urzêdu zabytków by³ odpowiedzialny za roboty ziemne; warunki terenowe by³y równie¿ nie sprzyjaj¹ce. Prace wymaga³y prawdziwej cierpliwoœci, aby uchroniæ bardzo ju¿ nadwerê¿one metalowe przedmioty; niektóre z nich uda³o siê zachowaæ dziêki zastosowaniu tworzyw sztucznych. Resztki materia³ów przekazano specjalistycznym pracowniom konserwatorskim. Do 1977 roku archeolodzy zabezpieczyli prawie piêædziesi¹t miejsc pochówku, tak zwanych grobów rzêdowych, usytuowanych z zachodu na wschód i obramowanych kamieniami. Ale ¿mudna i drobiazgowa praca op³aci³a siê. Znaleziono du¿¹ liczbê darów grobowych, u mê¿czyzn przede wszystkim d³ugie miecze, a u kobiet ozdoby, jak klamry i zapinki wykonane metod¹ niello, niektóre z nich w kszta³cie litery "s" 41 ze stylizowanymi g³owami ptaków. Szczególnie cenna okaza³a siê z³ota tarczowa fibula, wyk³adana czerwonymi kamieniami. Oprócz grobów pogañskich odkryto równie¿ groby chrzeœcijañskie, gdy¿ miejsca pochówku pochodzi³y z czasów, kiedy frankijscy i irlandzcy misjonarze nawrócili ju¿ wielu Alemanów. Znaleziono przeto pokaŸn¹ liczbê ma³ych z³otych krzy¿yków, dodawanych zmar³ym. Dary grobowe pozwalaj¹ wysnuæ wniosek, ¿e we wczesnym œredniowieczu istnia³y stosunki handlowe; œwiadcz¹ o tym szklane naczynia do napojów, wyraŸnie reñskiego pochodzenia, natomiast niektóre formy ozdób zdradzaj¹ cechy typowe dla przedmiotów wyrabianych w Turyngii. Te dary grobowe mia³y oczywiœcie s³u¿yæ zmar³ym na tamtym œwiecie i odpowiada³y w tym czasie rytua³om pogrzebowym w innych krêgach kulturowych. Groby alemañskie z czasów frankijskich œwiadcz¹ o istnieniu w okolicy Hufingen wa¿nego wêz³a komunikacyjnego, jaki zapewne funkcjonowa³ ju¿ za czasów rzymskich. Jeszcze dziœ wiedzie przez tê miejscowoœæ w Szwarcwaldzie jedno z g³ównych po³¹czeñ z Donaueschingen. Grzebania zmar³ych na tym cmentarzysku zaniechano po ukoñczeniu chrystianizacji, kiedy to cmentarze zak³adano ju¿ wokó³ koœcio³ów. Z pocz¹tków alemañsko-chrzeœcijañskiej cywilizacji, której pozosta³oœci widoczne s¹ w Hufingen, powsta³o stopniowo ksiêstwo Szwabii. Tutejsze znaleziska informuj¹ nas o wczesnej historii ludnoœci alemañskiej Szwarcwaldu za czasów panowania frankijskich Merowingów. Odkrycia te s¹ szczególnie godne uwagi, daj¹ nam bowiem wyobra¿enie o stosunkach ekonomicznych i spo³ecznych królestwa Franków, zw³aszcza gdy brak jest pisanych Ÿróde³. Bitwa pod Ziilpich, która mia³a zniweczyæ szansê Alemanów na przewodzenie Zachodowi, trwa³a d³ugo nie rozstrzygniêta