... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.

Działalność Komisji Edukacji Narodowej miała wytyczyć drogę sprzyjającą kształtowaniu się nowoczesnego narodu. 3. Komisja, w której skład wchodzili najwybitniejsi i najbardziej światli ludzie, jak Andrzej Zamoyski, Michał Poniatowski, Joachim Chrep-towicz, Ignacy Potocki, Adam Kazimierz Czartoryski, Grzegorz Piramo-Tfficz (sekretarz), opracowała nowy program nauczania, pokryła siecią szkół wydziałowych i podwydziałowych cały kraj, popierała szkoły parafialne. Zreformowane w latach późniejszych akademie, krakowska przea Kołłątaja i wileńska przez Poczobuta, miały jako Szkoły Główne dla Korony i Litwy kształcić wykwalifikowanych świeckich nauczycieli. Towarzystwo do Ksiąg Elementarnych rozwinęło akcję przygotowania dobrych podręczników. W zakresie przedmiotów humanistycznych Komisja kontynuowała tradycję Konarskiego, ograniczając znacznie łacinę, a naukę języka polskiego, wymowy, historii oraz naukę moralną i prawa przystosowała do zadań obywatelskich, stawianych nowej szkole. Przedmioty ścisłe stanowiły częściowe novum: historia naturalna, fizyka, geometria, dzieje kunsztów i rzemiosł dawały sumę praktycznych wiadomości, przydatnych zarówno szlachcicowi gospodarującemu na wsi, jak i pozostającemu "na urzędzie" w administracji, w przemyśle itp. Zakonnemu wzorowi wychowawczemu, realizowanemu w myśl kosmopolitycznych celów Kościoła, Komisja przeciwstawiała nowoczesny wzór obywateia-ziemianina, wyposażonego w pożyteczną wiedzę o sytuacji swego kraju, myślącego kategoriami etyki i filozofii oświeceniowej. Z tego też powodu działalność Komisji już w początkowym okresie stała się głównym terenem starcia sił postępu z sarmatyzmem. Literatura podjęła problemy znajdujące się w centrum ogólnonarodowej dyskusji na tematy wychowawcze, które w wielu wypadkach znajdowały praktyczne zastosowanie w instrukcjach i ustawach tego pierwszego w Polsce i Europie ministerstwa oświecenia publicznego. "ZABAWY PRZYJEMNE I POŻYTECZNE" SZKOLĄ NOWEJ POEZJI 1. Mecenat artystyczny Stanisława Augusta był wynikiem nie tylko Jego osobistych zamiłowań i gustów. Wypływał on ze zrozumienia roli sztuki vv procesie formowania się nowoczesnego narodu. Od wstąpienia na tron król przyciągał na swój dwór wybitnych artystów z Francji i Włoch, Kształcił na własny koszt rodzimych adeptów malarstwa i rzeźby, inspiro-w&ł ich prace, wznosił nakładem wielkich kosztów budowle, które zmięty całkowicie oblicze Warszawy osiemnastowiecznej. Mówi się nawet 94 95 Cz. II. 2. Formowanie się klasycyzmu stanisławowskiego "Zabawy Przyjemne i Pożyteczne" szkołą nowej poezji o "stylu Stanisława Augusta" w sztukach plastycznych. Dzieła architektury, rzeźby, malarstwa oraz szczególnie modnego wówczas ogrodnictwa świadczyły o określonym smaku mecenasa. Badania historyków sztuki wykazały, że jest to styl eklektyczny, niejednolity. Cechuje go zamiłowanie do czegoś w rodzaju neobaroku wtłaczanego w ramy klasycystyczne. Przywykło się jednak określać Stanisława Augusta jako pioniera klasycyż-mu w Polsce. Jest w tym sporo prawdy, jakkolwiek w każdym przypadku potrzebne są obszerne komentarze wyjaśniające specyficzność powstawania poszczególnych dzieł czy kierunków na gruncie polskim. Odnosi się to w równym stopniu do spraw literatury. Stanisław August wyraźnie stylizował się na króla-filozofa według wzorów wysuwanych przez czołowych ideologów oświecenia. Wzorem tym m;ał być monarcha prowadzący politykę pokojową, mecenas sztuk i nauk, protektor przemysłu, handlu i rolnictwa, realizujący wskazania filozofów dla uszczęśliwienia swoich poddanych. Większość ówczesnych władców, jak Fryderyk II, Katarzyna II, prowadziła obszerną wymianę listów i nawiązywała osobiste kontakty z Diderotem, Wolterem, d:Alem-bertem, Rousseau i innymi przywódcami ruchu oświeceniowego ówczesnej Francji, wysłuchując cierpliwie ich rad i wskazówek na temat humanitarnych zasad sztuki rządzenia. Panujący w krajach zacofanych uświadamiali sobie skomplikowaną sytuację, w której przyszło im działać. Musieli bowiem dążyć do odrobienia zaległości i opóźnień we wszystkich dziedzinach życia, a zarazem adaptować na swój własny teren, o bogatych nieraz tradycjach rodzimych, nowe, oświeceniowe urządzenia i instytucje. W jednym byli wszyscy zgodni: za wzór w sprawach kultury należało uważać Francję