... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.

Każdy kompres powinien składać się z kilku warstw; latem - z trzech, czterech, zimą - z dwóch, trzech. Pierwsza - którą kładziemy bezpośrednio na ciało lub którą je owijamy - to kawałek cienkiego materiału umoczony w wodzie i mniej lub bardziej wyżęty. Druga warstwa to taki sam materiał, tyle że suchy i szerszy od pierwszego o trzy, cztery centymetry; trzecia - równie szeroki co poprzedni, ale z grubszej tkaniny: wełnianej lub flaneli; czwarta wreszcie - to najczęściej suchy ręcznik. (Kolejność tych warstw, z wyjątkiem pierwszej, może być inna - w zimie często poprzestajemy na dwóch pierwszych albo na pierwszej i trzeciej; bywa też, że dodajemy jeszcze jedną - watę.) Najlepiej przykładać kompresy rano, na godzinę przed jedzeniem, lub wieczorem, przed położeniem się spać. Ciało chorego powinno być rozgrzane, zwłaszcza stopy; jeśli są zimne, należy je przed zabiegiem rozgrzać. Woda na kompresy stosowane w stanach zapalnych musi być chłodna (20_25 stopni C dla dorosłych, 25_30 stopni C dla dzieci i osób osłabionych chorobą). W przypadku zaognionych, jątrzących się ran, czyraków i stłuczeń kompres powinien pokrywać nie tylko chore miejsce, lecz także tkanki w promieniu trzech, czterech centymetrów (należy pamiętać, że przed położeniem kompresu na ranę trzeba ją oczyścić watą namoczoną w ciepłej, przegotowanej wodzie). Skuteczność tych okładów jest tym większa, im dłużej trzymamy je na ciele. Również w chłodnej wodzie moczymy kompres, który mamy położyć na zwichnięty staw. Kompres taki dodatkowo opatrujemy grubą warstwą waty i owijamy flanelą. Rozgrzany okład nie przynosi ulgi, lecz odwrotnie, często więc musimy go zmieniać. Jeszcze częściej, bo co pięć minut, wymieniamy kompres, który przykładamy na skórę poparzoną ogniem lub wrzątkiem. Okład ten różni się od wszystkich innych, bo składa się aż z sześciu lub nawet ośmiu warstw (płótna czy bawełny) namoczonych w zimnej, a najlepiej w lodowatej wodzie. Zimny kompres stosujemy też w przypadku zaburzeń pracy serca (tu należy poradzić się lekarza) i krwotoków. Aby na przykład zahamować krwotok z nosa, przykładamy zimne okłady do tylnej części czaszki poszkodowanego, często je zmieniając. Inaczej natomiast postępujemy z kompresami rozgrzewającymi, napotnymi, działającymi tak jak kąpiele parowe lub wzmacniającymi ich skuteczność. Moczymy je w wodzie chłodnej (20_30 stopni C), ciepłej lub bardzo ciepłej (30_38 stopni C) i zmieniamy - jeśli zachodzi potrzeba - po dłuższym czasie, na ogół po dwóch godzinach. Temperatura kolejnego kompresu powinna być wyższa, a jego działanie krótsze (zdejmujemy go po dziesięciu czy kilkunastu minutach). Należy pamiętać, że takie rozgrzewające okłady dla dzieci oraz osób starszych i słabych powinny mieć wyższą temperaturę niż dla dorosłych o silnych organizmach. Jeśli natomiast chory ma wysoką temperaturę (ponad 38 stopni C), na jej obniżenie skuteczniej działa kompres z wody zmieszanej pół na pół z octem winnym. Tyle uwag ogólnych o działaniu i sposobie przygotowywania kompresów. A teraz kilka uwag szczegółowych. Kompres z wody chłodnej na brzuch Ponieważ owijamy nim chorego, wszystkie warstwy kompresu powinny mieć odpowiednią długość (dla dorosłych - minimum 1,5 metra, dla dzieci - proporcjonalnie mniej) i szerokość (około 0,5 metra dla dorosłych). Przykładamy go wieczorem, a zdejmujemy rano. Dla większego efektu dobrze jest wtedy natrzeć brzuch ręcznikiem, najpierw zamoczonym w chłodnej wodzie, a następnie suchym. Zabieg przeprowadzamy codziennie, bez przerw, dopóki nie ustaną objawy chorobowe, proflaktycznie natomiast stosujemy go raz w tygodniu. Kompres wzmaga czynność narządów jamy brzusznej, polepsza trawienie i ruchy robaczkowe jelit. Ma też dobry wpływ na pracę całego organizmu, ponieważ podrażnia zakończenia nerwowe brzucha. Stosuje się go więc w przypadku rozmaitych zaburzeń trawiennych (rozwolnienie, kolki, burczenie w brzuchu), przy braku apetytu itp. Dzieciom aplikuje się go także przy zaziębieniach. Kompres z wody chłodnej na klatkę piersiowa Z jednego kawałka grubego materiału lnianego lub bawełnianego kroimy coś w rodzaju kamizelki, uwzględniając wymiary chorego. Moczymy ją w wodzie lub wywarze z siana (temperatura 20_30 stopni C), wyżymamy i nakładamy na gołe ciało tak, by dobrze przylgnęła do piersi. Ten "ubiór" uzupełniamy drugą kamizelką - z flaneli; powinna mieć długie rękawy i być dłuższa od pierwszej o pięć centymetrów (można do tego użyć górnej części piżamy). Ostatnia warstwa kompresu to szeroki, gruby bandaż, którym owijamy tułów chorego, ale tak, by nie utrudniało mu to oddychania. Kompres zakłada się na całą noc. Jest nader skuteczny dla dzieci i dorosłych, zwłaszcza tych, którzy chorują na chroniczny bronchit lub kaszel. Kompres z wody chłodnej na łydki Może to być kompres dwojaki: zwykły, owijany wokół łydki od kostki do kolana, i tak zwane mokre podkolanówki; wkładamy na nie suche, wełniane (lub, jeśli takich nie mamy, inne bardzo ciepłe) pończochy lub podkolanówki. Kompresów nie należy nakładać na zimne nogi, najpierw trzeba je rozgrzać przez rozcieranie lub obłożyć butelkami z gorącą wodą i ciepło okryć. Chłodne kompresy na łydki to wypróbowany środek w przypadkach bezsenności, bólu głowy i wyczerpania nerwowego. Dzieciom aplikuje się go także, razem z kompresem na brzuch, w celu obniżenia temperatury. Kompres na głowę, szyję i gardło Kompres na głowę, stosowany w przypadku ograniczonych procesów zapalnych, na przykład wrzodów, powinien być chłodny (temperatura wody 20_25 stopni C, dla dzieci i osób szczególnie osłabionych - 25_30 stopni C) i dobrze wyżęty. Przy bólach głowy i chronicznych katarach bardziej pomaga kompres moczony w wodzie z dodatkiem octu