... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.

Następne ćwiczenie należy wykonać z zaprzyjaźnioną osobą, któ-ra będzie na tyle uprzejma, by pozwolić Ci gapić jej się w twarz w trakcie ćwiczenia przesuwania uwagi. Wyobraź sobie teraz jakąś myśl, którą zaprzyjaźniona osoba może mieć na Twój temat, choć nigdy jej nie wyraziła. Może to być opinia pozytywna lub negatywna, ale musisz być przekonany, że jest bardzo prawdopodobne, że Twój przyjaciel taką opinię na Twój temat ma i że Ty będziesz szukać na to dowodów. Prowadź teraz zwykłą rozmowę z przyjacielem. Jednocześnie obser-wuj jego twarz w poszukiwaniu dowodów ukrytej opinii. W tej sytuacji ujawniają się wszystkie składniki paranoidalnego stylu zachowania: uk-ryta hipoteza (w tym przypadku zmyślona) i podzielność uwagi na roz-mowę i potrzebę odnajdywania dowodów potwierdzających ukrytą opinię. Dla prawdziwego paranoika wewnętrzna hipoteza ma moc prze-konania. On wie, że ta bolesna opinia jest prawdziwa i poszukuje dowo- 247 Helen Palmer - Enneagram dów w zachowaniu ii w naturalnych minach, które partner robi w cza-sie zwykłej rozmowy. Odraczanie działania Szóstki powstrzymują się od działania, ponieważ dla nich praw-dopodobieństwo niebezpieczeństwa jest o wiele większe niż prawdo-podobieństwo sukcesu. „To, co mogłoby się nie udać" jawi się jako realny fakt, a „Czyż nie będziemy z siebie dumni, jeżeli wygramy" rodzi lęki przed wystawieniem się na ludzką zazdrość i złą wolę. Na-wykowa ostrożność bardziej daje się we znaki u typów fobijnych, u których planowanemu działaniu towarzyszą ciągle wątpliwości. „Wątpię, czy to się uda", „Tak, ale...", „Wydaje się to ryzykowne. Musimy poczekać na konkretne dane." Nawet typy kontrfobijne, sprawiające wrażenie agresywnych, zajęte są wyobrażaniem sobie najgorszego i twierdzą, że odraczają działanie, póki paranoja nie zmusi ich do stawienia czoła lękom, by nie żyć z ciągle przesuwają-cym się przed oczyma filmem pełnym budzących strach obrazów. Tendencja do odraczania wzmacniana jest przez (w większej części nieświadomy) wzmożony nawyk zadawania sobie pytań. Uwaga przesunięta zostaje z dobrego pomysłu i gotowości do działa-nia na równie silne myśli powstrzymujące, podważające sensowność planowanego ruchu. Rozmyślanie o działaniu jest wygodnym wykrę-tem przed koniecznością przystąpienia do akcji i narażania się na atak osób będących u władzy. Za Szóstką ciągnie się zwykle przeszłość niedokończonych zadań: nieukończony dyplom, ważny projekt nie doprowadzony do końca. Zawsze problemem jest bezpośrednie przechodzenie od pomysłu do działania. Szóstka nie uważa tego za odraczanie - ale sądzi, że podej-muje logiczne kroki przygotowawcze. Pracę magisterską pisałem dziesięć lat. Wyrzucano mnie, wracałem i kil-kakrotnie zmieniałem temat. Przy każdym kolejnym temacie zwracałem przede wszystkim uwagę na rodzące się pytania, na które nie było odpowiedzi. Zawsze przychodziły mi do głowy kontrargumenty. Szczytem było, gdy pewnego wieczoru zasiadłem przy maszynie i za-cząłem pisać wstęp, wychodząc z co najmniej sześciu różnych założeń i za każdym razem musiałem wracać na początek, ponieważ zbijałem własne argumenty cytując słowa jakiegoś autorytetu w tej dziedzinie. 248 Punkt Szósty: Adwokat Diabla Szóstkom te paraliżujące przesunięcia uwagi jawią się jako uza-sadnione poszukiwanie informacji. Pogląd każdego autorytetu należy potraktować poważnie i rozprawić się z ewentualną krytyką zanim praca posunie się do przodu. W efekcie Szóstki częściej podważają własne stanowisko aniżeli go bronią, przez co postęp jest nikły. Ta wszechogarniająca tendencja do powątpiewania spowodowana jest, jak zawszecpotrzebą uprzedzania możliwej krytyki, aby uniknąć zra-nienia. Paradoksalne jednak jest to, że gdyby nagle się okazało, iż rozpra-wa miałaby odnieść murowany sukces i wszystkie krytyczne uwagi okazałyby się bezpodstawne, autor pracy przeżyłby być może więcej lęku aniżeli wtedy, gdy sensowność pracy poddawana była w wątpli-wość. Sukces i wystawienie na widok publiczny powodują lęki przed niesprowokowaną napaścią. Poruszanie się powoli i rozważanie wszystkich wątpliwości oddala i łagodzi te obawy. Inni mogą interpretować tendencję Szóstki do odraczania w roz-maity sposób - od lenistwa po brak zdolności. Gdy przedmiotem dys-kusji jest projekt roboczy albo decyzja wymagająca podjęcia odpo-wiednich kroków, u osób z otoczenia Szóstki pojawiają się często uczucia zniecierpliwienia i złości, przed którymi tak pracowicie się ona broni. Szóstki działają sprawnie, gdy zadania są jasno określone albo wtedy, gdy znajdują się w pozycji adwokata diabła, mając naprzeciw siebie godnego przeciwnika. Nawyk wyobrażania sobie najgorszego zostaje zahamowany, gdy tylko pojawi się rzeczywisty przeciwnik. Paradoksalnie, osoby tchórzliwe wykazują jasność myślenia i odwagę stojąc na przegranych pozycjach, gdy wszystko się przeciw nim sprzysięgnie, ponieważ napotkanie na sprzeciw powoduje silną kon-centreaqę na zadaniu. Walka o przetrwanie to dla Szóstek zupełnie co innego niż rywalizacja o sukces: dokonują cudów pod presją, podczas gdy optymalne warunki pracy nie sprzyjają ich efektywności. Lęk przed sukcesem Rodzice oczekiwali, że zostanę naukowcem, tak jak mój ojdec. Postanowi-łem więc zostać niekonwencjonalnym chemikiem. Znalazłem sobie posadę w stowarzyszeniu ochrony środowiska, ponieważ praca tam, obiektywnie rzecz biorąc, służyła wartościowym celom. Jednocześnie w sposób buntow-niczy krytykowałem wielki przemysł i silną władzę. Moim pierwszym sukcesem było napisanie książki populamo-naukowej, 249 Helen Palmer - Enneagram która przyniosła mi sławę. Koniec tej historii był niemal natychmiastowy. Osiągnąłem szczyt moich ambicji, we własnych oczach odniosłem sukces i nie było już opozycji, z którą mógłbym walczyć. Mój bunt i moja praca były nierozerwalnie związane i po osiągnięciu szczytu cieszyłem się z tego, ale czułem jednocześnie, że się skończyłem