... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Hitler jednakże, podobnie jak Raeder, zdawał sobie sprawę z istniejących trudności. Słabość niemieckiej marynarki wojennej była oczywista. Raeder mógł dostarczyć środki transportu jedynie dla 13 spośród 40 dywizji, jakie planowano zaangażować. Koszt kam- panii norweskiej - 3 krążowniki i 9 niszczycieli zatopionych, 2 krążowniki i niszczyciel w dalszym ciągu w remoncie - powodowały, że Kriegsmarine nie była w stanie zapewnić lądującym wojskom niezbędnej ochrony. W sierpniu Hitler uznał wysuwane przez marynarkę wojenną argumenty przeciwko inwazji na początkowo planowaną skalę. Zwrócił się więc do Luft- waffe, aby wyeliminowała RAF i zapewniła przewagę w powietrzu, umoż- liwiającą inwazję na mniejszą skalę. Reputacja, jaką zyskała Luftwaffe w czasie wojny domowej w Hiszpanii, w czasie kampanii polskiej i podczas bitwy o Francję, pozwalała przypuszczać, że leży to w jej możliwościach. 13 sierpnia nalotem 1500 samolotów rozpoczęły Niemcy operację "Orzeł". Po raz pierwszy jednak Luftwaffe spotkała się z siłami powietrznymi, które mogły z nią walczyć jak równy z równym. RAF miał przewagę dysponując nie tylko jednymi z najlepszych jednosilnikowych samolotów myśliwskich na świecie - Hurricane'ami i Spitfire'ami wyposażonymi w osiem karabinów maszynowych - ale również rewelacyjnym system wczesnego ostrzegania - radarem, którego działalność uzupełniała sieć tysiąca placówek obsługiwanych przez Korpus Obserwacyjny. Dowództwo Lotnictwa Myśliwskiego RAF (Fighter Command) zmuszone było do maksymalnego wysiłku. Był taki moment, że Grupa I1, broniąca Londynu i południowo-wschodniej Anglii i operująca z siedmiu głównych lotnisk, dysponowała zaledwie jednym z pięciu lotnisk pierwszej linii. Jednakże codziennie (z wyjątkiem tylko jednego dnia) niemieckie straty w samo- lotach wszystkich typów przewyższały straty brytyjskie i pod koniec pierwszej fazy bitwy zbliżały się do 1000 maszyn, podczas gdy strona brytyjska straciła ich 550. Z takim oporem Luftwaffe nigdy wcześniej się nie zetknęła. Niemieckie bombowce kontynuowały nocne naloty na Londyn i inne miasta aż do zimy, ale w ciągu dnia RAF zachował przewagę powietrzną nad Lufwaffe nad terenem Wielkiej Bryćanii, a zatem wstępny warunek inwazji nie został spełniony. 17 września Hitler uznał ten fakt i odwołał inwazję bezter- minowo. Jak dotąd Hitler uważał, że warunkiem ataku na Rosję jest zabezpieczenie przed interwencją Zachodu. Przypomniał ten warunek, wspomniany po raz pierwszy w Mein Kampf; przemawiając na spotkaniu wyższych oficerów 22 listopada 1939 roku. "Możemy przeciwstawić się Rosji tylko wtedy, kiedy mamy swobodę na zachodzie". 162 Teraz jednak, rozczarowany stanowiskiem Wielkiej Brytanii, która nie chciała przyznać, że przegrała wojnę, i nie mogąc zmusić jej do tego, miał ochotę odrzucić ten warunek i postępować tak, jak gdyby Brytyjczycy byli pokonani, podpierając się argumentem, że trzymają się oni tylko dlatego, że liczą na Rosję. Na spotkaniu z dowódcami trzech rodzajów broni 31 lipca Hitler oświadczył (co zostało odnotowane przez Haldera): "Nadzieją Angliijest Rosja i Ameryka. Jeśli runą nadzieje na Rosjg, odpadnie również Ameryka *, ponieważ klęska Rosji spowoduje niebywały wzrost potęgi Japonii we wschodniej Azji. [...] Anglia stawia glównie na czynnik rosyjski. W Londynie c oś sig wydarzylo! Anglicy, którzy byli prawie zupełnie załamani, teraz nagle się znowu wyprostowali. [...] Jednakże jeśli Rosja zostanie rozbita, Angliu utruci swą ostutnią nadzieję. Wówczas panami Europy i Bałkanów będą Niemcy. Decyzja: W tej kunfrontacji Rosja musi być zlikwidow,unu. Wiosna l941 r. Im szybciej rozbijemy Rosjg, tym lepiej. Operacja bgdzie miala sens tylko wówczas, jeśli za jednym zamachem rozbijemy państwo. Samo zdobycie części terytorium jest niewystarczające. (...). [Początek kampanii] - maj 1941 r. Czas jej trwania - pięć miesięcy. [Najlepiej] już w tym roku. Jest to jednak niemożliwe, jeśli się chce zapewnić jednolitość operacji" "". 31 lipca nie podjęto ostatecznej decyzji. Hitler gotów był poczekać, żeby przekonać się, czy inwazja była możliwa lub czy Brytyjczycy nie ustąpią pod groźbą inwazji. Rozkazano jednakże OKW i Sztabowi Generalnemu Haldera, aby niezależnie od siebie przygotowały plany kampanii przeciwko Rosji i ruch oddziałów na wschód rozpoczął się już latem 1940 roku. Odłożenie inwazji 12 października (do sprawy inwazji nie powrócono już nigdy) nie wywarło wpływu tla przygotowania do kampanii letnich 1941, ale Hitler stanął wobec dylematu, co robić poza kontynuowaniem nalotów bombowych na miasta brytyjskie. Bezczynność oznaczałaby utratę impetu i zmarnowanie uciekającego czasu, podczas gdy Niemcy nadal posiadały przewagę wynikającą z faktu, iż wcześniej tąpiły do zbrojeń. Oczywistym kierunkiem zainteresowania było Morze iemne, gdzie Wielkiej Brytanii zagrażało ewentualne przecięcie połączeń z terenami roponośnymi na Bliskim Wschodzie oraz z Indiami, Australią, Nową Zelandią i Dalekim Wschodem, i gdzie Hitler miał potencjalnych sojuszników w postaci Hiszpanii i Francji Vichy oraz partnera "osi" - Włochy. Strategia śródziemnomorska była szczególnie atrakcyjna dla Raedera. Dla niego i dla niemieckiej marynarki wojennej to Wielka Brytania, a nie Rosja była głównym przeciwnikiem i 6 września zaczął nalegać, aby Hitler przeanali- zował możliwość zajęcia Gibraltaru i Kanału Sueskiego, dwóch kluczowych punktów na brytyjskim życiodajnym szlaku, przecinającym Morze Śródziem- ne, zamiast podejmować ryzykowną bezpośrednią inwazję na Zjednoczone nKrólestwo. Kiedy inwazję odłożono, podjął swe starania na kolejnym spot- * Kursywa w oryginale. 163 kaniu 26 września, wskazując, że sżlak wiodący przez Morze Śródziemne i kontrola Bliskiego Wschodu to istotne elementy pozycji brytyjskiej jako mocarstwa światowego. Według opinii Raedera skoncentrowanie się na Bliskim Wschodzie z jed- nej strony i na Afryce Północno-Zachodniej z drugiej nie było niczym innym, jak tylko odmiennym sposobem prowadzenia wojny, w której Wielka Bryta- nia, a nie Rosja była głównym przeciwnikiem. W tym czasie Raeder wierzył, że prawie w połowie przekonał Hitlera, który obiecał przedyskutować jego propozycje z Mussolinim, i faktycznie w ciągu ostatnich czterech miesięcy I 940 roku poświęcił wiele cżasu planom dotyczącym operacji w basenie Morza Śródziemnego. Dopiero później stało się jasne, jak przyznał Raeder, że Hitler już podjął decyzję w sprawie inwazji na Rosję, i jego zainteresowanie połu- dniowym teatrem działań wynikało z założeń zupełnie różnych od założeń przyjmowanych przez sztab niemieckiej marynarki wojennej