... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Oj, miała3 ci ja chłopa, da, i siedmioro dziatek, oj, jesce se wyglądam, da, jak różowy4 kwiatek. na la- to - róść. 66. [Rkp. Kolberga, teka 17, sygn. 1216, k. 15, nr 111, w zapisie terenowym Kolberga (teka 36, sygn. 1320, k. 51) melodia z incipitem tekstu: „Oj, wdowuś" i lokalizacją ogólną „Tatary", pełny teks' w zapisie nieznanego autora (teka 17, sygn. 1222, k. 11), zanotowany prawdopodobnie v Tatarach.] [w rkp. nieznanego autora bez „da"] 2[w rkp. nieznanego autora: „jako"] 3[w rkp. nieznanego autora: „miałam"] 4[w rkp. nieznanego autora: „różany"] 45 67 od Lublina jjpfip ? I'I^? J ?? ? I ? Oj, sie-ro - tam ja by - ła, da,by-ło - ze mnie nie brać, *=e l)\j m i u' riji p^ ±±. oj, by-ło se, Ja lu, da, na bo Oj, sierotam ja była, da, było ze mnie nie brać, oj, było se, Jasiulu, da, na bogate zierać1. Oj, sierotam ja była, da, wiedziałeś ty o tern, oj, było ze mnie nie brać, da, nie wymawiać potem. te zie - rać. 68 II? ???? [od Tarnogóry] ?? Ej, a wy, sie-ro-ten - ki, skaż-cie so - bie za-grać, 1 ?I? pH ? -"I??? ? p ej, a tych oj - co - wic - ków do świ-nień - ca za- gnać. 67. [Rkp. Kolberga, teka 17, sygn. 1216, k. 16, nr 116, w rkp. melodia zapisana jest dwukrotnie, powtórzenie jako dogrywka bez tekstu. Tekst 2 zwr. także dwukrotnie w zapisie nieznanego autora teka 17, sygn. 1222, k. 4 i 5, zanotowany prawdopodobnie w Tatarach, w zapisie na k. 5 w. 3: „oj, to mnie było nie brać". Melodia por. dogrywkę pieśni nr 67 w cz. II Lubelskiego, tekst por. nr 67 i 110 tamże.] -patrzeć 68. [Rkp. Kolberga, teka 17, sygn. 1216, k. 11, nr 246. Tekst por. nr 104 w cz. II Lubelskiego.] 46 Ej, a wy, sieroteńki, skażcie sobie zagrać, ej, a tych ojcowicków1 do świnieńca zagnać. Ej, bo wam, sieroteńkom, trza raneńko wstaty, da, a wam, ojcowickom, do południa spaty. Ballada 69 [Zamość, Bortatycze] 4^j yipir pfrppftM11" ip
rJLhJ%riiP[ir f^Em oj,przy-pi-na so-bie,oj, przy-pi-na so-bie sia-be-leń-kę do bo-ku. Oj, wyjechał Jasieńko, da, z kościoła przy mroku, oj, przypina sobie, oj, przypina sobie siabeleńkę do boku. Oj, siabelkę przypiąn, obejźrał sie na swój dom i serdecznie wzdychnął, i rzywnie zapłakał, konik pod nim wyryznął. Oj, moja matulu, oj, ?? wy mnie nie znacie, ja przed waszym domem na swym koniu wronem, wy mnie nie przywitacie. 71. [Rkp. Kolberga, teka 42, sygn. 1349, k. 22. Por. nr 498 w cz. I Lubelskiego.] 49 Oj, jak ci ja wyjdę, oj, to ja podziwuję, witaj panie synu, kto ci był przycyną, kto cię do wojska wydał? Oj, wydał ci mnie, wydał, oj, ten poniewęski pan, jak ci mnie wydali, tak ci opisali, zaraz za mną wartę dał. Oj, moja matulu, da, juz o mnie nie płaczcie, mojej kochanecce, mojej kochanecce żalu nie zadajcie. Oj, kochanecka moja będzie o mnie płakać, a ja od żałości nie mogę listu cytać