... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Nigdy nie podpisał formalnego wniosku, obawiał się, że informacja ta mogłaby się przedostać przez Kongres do prasy i wywołać międzynarodowy skandal. Do operacji tej miano wciągnąć wszystkie współpracujące z CIA wywiady, od francuskiej Contre- Espionage po Mossad. Amerykańscy, izraelscy, francuscy i nawet australijscy agenci przekazywali dane CIA, która następnie udostępniała je "Solidarności". CIA informowała działaczy podziemia o działaniach SB; często odbywało się to za pośrednictwem "Głosu Ameryki", który przesyłał zaszyfrowane informacje. Jak wynika z odtajnionych dokumentów, jeszcze w 1985 r. CIA przekazała na potrzeby "Solidarności" osiem milionów dolarów. Pieniądze miały być przekazane za pośrednictwem amerykańskich i francuskich central związków zawodowych1. Przebywający w miejscu internowania w 1982 r były szef KC PZPR Edward Gierek nawet wtedy, według raportu znajdującego się w archiwach STASI, opatrzonego klauzulą, "ściśle tajne, uprasza się o zwrot", datowanego 24 VI 1982 r., w ten sposób oceniał działania Kościoła: (...) Główny kierunek uderzenia Kościoła to podsycanie i pogłębianie religijnego fanatyzmu w całym kraju. W ten sposób ma być pozyskana młodzież do działań przeciwko socjalizmowi. Wszelka działalność kontrrewolucji w kraju jest dobrze zestrojona z zachodnią zagranicą i Watykanem. Rządy zachodnie dzięki swej polityce gospodarczej wobec Polski, zachodnie radiostacje i korespondenci, jak i Papież, rozgrywają swe role z wielką precyzją. (...)2. 3 V 1983 r. na warszawskiej Starówce miała miejsce brutalna napaść "nieznanych sprawców" na siedzibę Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom, mieszczącego się w kościele św. Marcina przy ulicy Piwnej. Wtedy to bojówka wtargnęła na teren kościoła i brutalnie pobiła współpracowników Komitetu, między innymi matkę zabitego kilka dni później przez milicję maturzystę Grzegorza Przemyka - Barbarę Sadowską. Tego samego dnia Sekretarz Generalny Episkopatu arcybiskup Bronisław Dąbrowski w liście do szefa MSW gen. Kiszczaka napisał o napadzie na Komitet Prymasowski i o śmierci Grzegorza Przemyka i zwrócił uwagę, że: 1 Tomasz Wróblewski: Przez Warszawę uderzyć w Kreml. Życie Warszawy 4 VII 1994. 2 Ściśle tajny dokument Edward Gierek ocenia kolegów. Do druku podał Zenobiusz Kozik. Polityka, nr 28, 9 VII 1994. 15* Samotnie,. 225 l Przyzwalająca postawa zwierzchników i długotrwały brak jakiejkolwiek ich reakcji na łamanie nagminne przepisów prawnych wytworzyły w świadomości szeregowych funkcjonariuszy MO poczucie całkowitej bezkarności. Jeżeli bezkarność ta była celem - to osiągnięcie go obciąża tych, którzy będąc odpowiedzialnymi za postawę szeregowych funkcjonariuszy MO, nie reagowali na powszechne łamanie przepisów prawnych1. Przed zapowiedzianą wizytą Papieża w prasie podziemnej trwała ożywiona dyskusja, co może przynieść ta pielgrzymka władzom a co opozycji? Głosy były bardzo podzielone. Autor podpisujący się jako Teodor Ursyn w głównym piśmie podziemia tygodniku Mazowsze dramatycznie pytał: Gdyby Papież miał posłużyć za przyzwoitkę dla gwałcicieli narodu, czy powinien w ogóle przyjeżdżać? (...)2. 16 VI1983 r. rozpoczęła się pielgrzymka Ojca Świętego do Polski. Poza kontrolą władz spotykały się miliony ludzi. Papież kilkakrotnie nawiązywał do przyrodzonego charakteru praw ludzkich i obywatelskich. Wszędzie witały go transparenty "Solidarności". Jan Paweł II spotkał się z Lechem Wałęsą, który tak wspomina to spotkanie: Papież podchwycił ten wątek i powiedział, że nasza droga w pewnym sensie przypomina drogę Gandhiego (...). Jeżeli świat was ceni, widząc w waszym ruchu jakąś nadzieję i sposób rozwiązywania konfliktów - kontynuował Ojciec Święty - to właśnie dlatego, że wyrzekliście się przemocy i kierujecie się społeczną nauką Kościoła3. Zbigniew Bujak 11 VII 1983 r. w wywiadzie dla podziemnego "Tygodnika Mazowsze" tak oceniał wizytę Papieża: Atmosfera społeczna, którą stworzył w Polsce Jan Paweł II daje władzy możliwość stopniowego, ale za to faktycznego wycofania się ze stanu wojennego, tj. wyrzeczenia się stosowania przemocy w rozwiązywaniu konfliktów ze społeczeństwem. Sądzę, że dziś za obraniem przez władze tej drogi przemawia - o ile większa po wizycie Papieża - społeczna gotowość do kompromisu i daleko idącego wybaczenia krzywd wyrządzonych w stanie wojennym4. W czasie pielgrzymki Papieża władze przeprowadziły operację, której rezultatem miało być schwytanie ukrywających się przywódców opozycji. 1 Tadeusz Fredro-Boniecki: Prymas, Przemyk, Popiełuszko. Rzeczpospolita 23-24 IV 1994. 2 Teodor Ursyn: Jan Paweł II swojemu narodowi, tygodnik Mazowsze nr 47,14 IV 1983. 3 Lech Wałęsa: Droga do..., op. cit, s. 59. 4 Jerzy Holzer, Krzysztof Leski: "Solidarność"..., op. cit., s. 71-72. 226 Opracowano plan opierający się na założeniu, że ukrywający się liderzy podziemia będą chcieli skontaktować się z Papieżem, który tymczasem cały czas będzie pod kontrolą służb specjalnych. Akcja zakończyła się kompletnym fiaskiem1