... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
.. O gdybym kiedy dożył tej pociechy, Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy, Żeby wieśniaczki, kręcąc kołowrotki, 110 Gdy odśpiewają ulubione zwrotki O tej dziewczynie, co tak grać lubiła, Że przy skrzypeczkach gąski pogubiła, O tej sierocie, co piękna jak zorze, Zaganiać gąski szła w wieczornej porze,- Gdyby też wzięły na koniec do ręki Te księgi proste jako ich piosenki. A przy stoliku drzemiący pan włodarz Albo ekonom, lub nawet gospodarz, Nie bronił czytać i sam słuchać raczył, 120 I młodszym rzeczy trudniejsze tłumaczył, chwalił piękności, a błędom wybaczył. Tak za dni moich przy wiejskiej zabawie, Czytano nieraz pod lipą na trawie Pieśń o Justynie, powieść o Wiesławie. I zazdrościła młodzież wieszczów sławie,- Która tam dotąd brzmi w lasach i w polu, I którym droższy niż laur Kapitolu, Wianek rękami wieśniaczki osnuty, Z modrych bławatków i zielonej ruty. Wyjaśnienia archaizmów [W tytule utworu:] OSTATNI ZAJAZD NA LITWIE Za czasów Rzeczypospolitej Polskiej egzekwowanie wyroków sądowych było bardzo trudne, w kraju, gdzie władza wykonawcza nie miała prawie żadnej policji pod swymi rozkazami, a obywatele możni trzymali nadworne pułki, niektórzy nawet, jak książęta Radziwiłłowie, kilkunastotysięczne wojska. Żałujący więc, uzyskawszy dekret, musiał po egzekucją udawać się do stanu rycerskiego, to jest do szlachty, przy której była także władza wykonawcza. Zbrojni krewni, przyjaciele i powiernicy ciągnęli z dekretem w ręku i w towarzystwie woźnego zdobywali, często nie bez rozlewu krwi, dobra przysądzone żałującemu, które woźny legalnie tradował lub w posesję oddawał. Taka egzekucja zbrojna dekretu nazywała się zajazdem. - W dawnych czasach, póki szanowano prawa, najmożniejsi panowie nie śmieli się opierać wyrokom, rzadko zdarzały się zbrojne napaści, a gwałt prawie nigdy nie uszedł bezkarnie. Wiadomy z dziejów smutny koniec księcia Wasila Sanguszki i Stadnickiego zwanego Diabłem. - Zepsucie publicznych obyczajów Rzeczypospolitej namnożyło zajazdów, które ciągle mieszały spokojność Litwy. I w. 5-6: Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie. Wszyscy w Polszcze wiedzą o obrazie cudownym N.P. na Jasnej Górze w Częstochowie. W Litwie słyną cudami obrazy N.P. Ostrobramskiej w Wilnie, Zamkowej w Nowogródku, tudzież Żyrowickiej i Boruńskiej. w.148-9 ... ale nie myśl wcale, Aby w domu Sędziego służono niedbale. Rząd rosyjski nigdy w krajach zdobytych nie obala od razu praw i instytucji cywilnych, ale je powoli ukazami podkopuje i roztacza. W Małorosji na przykład utrzymano aż do ostatnich czasów Statut Litewski, ukazami odmieniony. Litwie zostawiono całe dawne urządzenie sądów cywilnych i kryminalnych. Obierani więc są po dawnemu sędziowie ziemscy i grodzcy w powiatach, i sędziowie główni w guberniach. Ale że apelacja idzie do Petersburga, do mnogich różnego stopnia instancji, przy sądach więc miejscowych ledwie pozostał cień dawnej powagi tradycyjnej. w. 150 ...nim się Pan Wojski ubierze. Wojski (tribunus) bywał niegdyś z urzędu opiekunem żon i dzieci szlachty w czasie pospolitego ruszenia. Od dawnego czasu urząd ten, bez obowiązków, stał się tytularnym. W Litwie jest zwyczajem, iż osobom poważnym nadaje się przez grzeczność jakikolwiek tytuł dawny, który używaniem uprawnia się. Mianują na przykład sąsiedzi przyjaciela swego Oboźnym, Stolnikiem lub Podczaszym, zrazu w rozmowie tylko i w korespondencji, a następnie nawet w aktach urzędowych. Rząd rosyjski zabraniał podobnych tytułów i pragnąłby je śmiesznością okryć, a wprowadzić na ich miejsce tytułowanie podług rang swojej hierarchii, do której Litwini dotąd wielki wstręt mają. w