... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Oczekiwanie jednak nowej ziemi nie powinno osłabiać, lecz ma raczej pobudzać zapobiegliwość, aby uprawiać tę ziemię, na której wzrasta owo ciało nowej rodziny ludzkiej, -mogące dać pewne wyobrażenie nowego świata. Przeto, choć należy starannie odróżniać postęp ziemski od wzrostu Królestwa Chrystusowego, to przecież dla Królestwa Bożego nie jest obojętne, jak dalece postęp ten może przyczynić się do lepszego urządzenia społeczności ludzkiej23. Jeżeli rozszerzymy po ziemi w duchu Pana i wedle Jego zlecenia godność ludzką, wspólnotę braterską i wolność, to znaczy wszystkie dobra natury oraz owoce naszej zapobiegliwości, to odnajdziemy je potem na nowo, ale oczyszczone ze wszystkiego brudu, rozświetlone i przemienione :— gdy Chrystus odda Ojcu „wieczne i powszechne królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju"24. Na tej ziemi Królestwo obecne już jest w tajemnicy; dokonanie zaś jego nastąpi z przyjściem Pana. ROZDZIAŁ IV ZADANIE KOŚCIOŁA W ŚWIECIE WSPÓŁCZESNYM 40. (Wzajemny stosunek Kościoła i świata) Wszystko, co powiedzieliśmy o godności osoby ludzkiej, o wspólnocie ludzi o głębokim znaczeniu aktywności ludzkiej, stanowi fundament stosunku między Kościołem i światem, a także bazę dla i1 wzajemnego dialogu *. Przeto w tym rozdziale, założywszy " Por. 2 Kor 5, 2; 2 P 3, 13. 18 Por. l Kor 2, 9; Ap 21, 4—5. " Por. l Kor 15, 42 i 53. » Por. l Kor 13, 8; 3, U. !1 Por. Rz 8, 19—21. K Por. Łk 9, 23. ss Por. Plus XI, Enc. Q«acJr. anno, AAS 23 (1931), s. 207. 24 Por. Prefacja na święto Chrystusa Króla. 7__659. 1 Por. Paweł VI, Enc. Ecclesiam suam, III, AAS 56 (1964), s. 637- szystko to, co Sobór już powiedział o tajemnicy Kościoła, ozważymy go pod kątem jego istnienia w tym świecie, oraz Lc;a w nim i dziaiania. Kościół pochodzący z miłości Ojca przedwiecznego2, założony w czasie przez Chrystusa Odkupiciela, zjednoczony w Duchu" Świętym 3, ma cel zbawczy i eschatologiczny, który jedynie w przyszłym świecie może być osiągnięty w pełni. Sam zaś istnieje tu na ziemi złożony z ludzi, którzy będąc członkami ziemskiego państwa, powołani są do utworzenia już w ciągu historii ludzkiej rodziny dzieci Bożych, mającej ciągle się powiększać aż do przyjścia Pana. Rodzina ta zjednoczona wprawdzie dla dóbr niebieskich i nimi ubogacona, „założona została i urządzona jako społeczeństwo wśród tego świata" 4 przez Chrystusa oraz zaopatrzona przez Niego „w odpowiednie środki jedności widzialnej i społecznej"5. Tak to Kościół, stanowiąc zarazem „zrzeszenie dostrzegalne i wspólnotę duchową"6 kroczy razem z całą ludzkością i doświadcza tego samego losu ziemskiego co świat, istniejąc w nim jako zaczyn i niejako dusza społeczności ludzkiej7, która ma się w Chrystusie odnowić i przemienić w rodzinę Bożą. Właśnie to wzajemne przenikanie się państwa ziemskiego i niebiańskiego daje się pojąć tylko wiarą, pozostając naprawdę tajemnicą zamąconych przez grzech dziejów ludzkich, aż do pełnego objawienia się światłości synów Bożych. Kościół idąc ku swemu własnemu zbawczemu celowi, nie tylko daje człowiekowi uczestnictwo w życiu Bożym, lecz także rozsiewa na całym świecie niejako odbite światło Boże, zwłaszcza przez to, że leczy i podnosi godność osoby ludzkiej, umacnia więź społeczeństwa ludzkiego oraz wlewa głębszy sens i znaczenie w powszednią aktywność ludzi. Dlatego też Kościół uważa, że przez poszczególnych swych członków i całą swoją społeczność może poważnie przyczynić się do tego, aby rodzina ludzka i Jej historia stawały się bardziej ludzkie. Ponadto Kościół katolicki chętnie wysoko ceni to, co dla wypełnienia tego samego zadania wniosły i wnoszą wspólnym siłkiem inne Kościoły chrześcijańskie albo wspólnoty ko- ielne. Zarazem jest mocno przekonany, że w przygotowywa- u drogi dla Ewangelii może mu wielce, różnym sposobem Pomagać świat, czy to poszczególni ludzie, czy też społeczność przez swoje uzdolnienia i swą aktywność. Dla należy- P°r. Tyt 3, 4: „Philantropia". °r. El l, 3; 5; g; 13; 14; 23. p°r. Sobór Watykański II, Konst. dogm. Lumen Gentium, rozdz. I, '• AAS 57, (1965), s. 12. • p' -!w- r°zdz. II, nr 9, s. 14; por. też nr 8, s. H. r- jw. rozdz. I, nr 8, s. 11. Por. JW. rozdz. IV, nr 38, s. 43 l uw. 120. 472 473 tego rozwijania tego wzajemnego kontaktu oraz pomocy w spra wach, które są w pewien sposób wspólne Kościołowi i światu podaje się pewne ogólne zasady. 41. (Pomoc, jakiej Kościół stara się udzielić poszczególnym ludziom) Człowiek dzisiejszy znajduje się na drodze rozwijania swojej osobowości w pełniejszej mierze i odkrywania oraz coraz większego utwierdzania przysługujących mu praw. Ponieważ zaś ukazywanie Bożej tajemnicy, jaką jest cel ostateczny człowieka, powierzone jest Kościołowi, przeto Kościół otwiera człowiekowi oczy na sens własnej jego egzystencji czyli na najgłębszą prawdę o człowieku. Kościół naprawdę wie że sam Bóg, któremu służy, odpowiada najgłębszym pragnieniom serca ludzkiego, którego pokarmy ziemskie nigdy w pełni nie nasycą. Wie poza tym, że człowiek, nieustannie pobudzany przez Ducha Bożego, nigdy nie będzie zupełnie obojętny na problemy religijne, co znajduje potwierdzenie w doświadczeniu nie tylko ubiegłych wieków, ale także i naszych czasów. Człowiek bowiem zawsze będzie pragnął wiedzieć, choćby nawet niejasno, jaki jest sens jego życia, działalności i śmierci. Problemy te przywodzi mu na myśl już sama obecność Ko-. ścioła. Na te pytania najpełniejszą odpowiedź daje sam Bóg, który stworzył człowieka na swój obraz oraz wykupił z grzechu; dokonuje tego przez objawienie w Chrystusie, Synu Swoim, który stał się człowiekiem. Ktokolwiek idzie za Chrystusem, Człowiekiem doskonałym, sam też pełniej staje się człowiekiem. Mocą tej wiary Kościół zdolny jest zabezpieczyć godność natury ludzkiej przed wszelkimi zmianami poglądów, które na przykład ciało ludzkie bądź zbytnio poniżają, bądź nie-umiarkowanie wynoszą. Przez żadne prawa ludzkie godność osobista i wolność człowieka nie da się tak stosownie zabezpieczyć, jak przez Ewangelię Chrystusową powierzoną Kościołowi. Ewangelia ta bowiem zwiastuje i głosi wolność synów Bożych, odrzuca wszelką niewolę'?, wypływającą ostatecznie z grzechu, święcie szanuje godność sumienia i wolną jeg° decyzję, upomina wciąż, aby wszelkie talenty ludzkie zwielokrotnić na służbę Bogu i dobru ludzi. Wreszcie wszystkich poleca miłości wszystkich9. Odpowiada to fundamentalnemu prawu ekonomii chrześcijańskiej