... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.

Mimo to dzisiejsi Ukraińcy często mówią o nim tak, jakby od zawsze był „ich miastem". W rzeczywistości sowiecki Lwów został sfabrykowany w ten sam sztuczny sposób i dokładnie z tych samych powodów, co polski Wrocław. Pisząc swój prze- wodnik w latach dziewięćdziesiątych zeszłego wieku, w okresie autonomii Gali- cji, Baedeker przedstawił obraz miasta o charakterze z gruntu polskim, zabarwio- nym domieszką wpływów austriacko-niemieckiej administracji. W trzydzieści lat później, w roku 1927, dyrektor polskiego rządowego biura turystycznego o wiele mocniej podkreślał polskie związki miasta28. Opisując najbardziej interesujące obiekty w mieście, doktor Orłowicz zwracał uwagę czytelników na plac Mariacki z pomnikiem Mickiewicza dłuta Popielą (1905); na Muzeum Sobieskiego w Ka- mienicy Królewskiej na Rynku, czyli dawniejszym Ringu; na cerkiew Wołoską (1580) i na cmentarz Łyczakowski, ze specjalną kwaterą poświęconą Orlętom - młodym obrońcom Lwowa z lat 1918-19. Poza dokładnym opisem obiektów pol- skiej sztuki i pomników Orłowicz pieczołowicie wymienia unicko-ukraińskie ar- cydzieła stanowiące część zbiorów Dzieduszyckich lub znajdujące się w założo- nym w 1912 roku Muzeum Ukraińskim, w katedrze unickiej pod wezwaniem św. Jura (1746) oraz w kościele św. Piatnyci (1643). Trzydzieści pięć lat później so- wiecki przewodnik prezentuje czytelnikowi połączenie ukraińskiej i sowieckiej wersji dziejów miasta: Na północnych obrzeżach wschodnich Karpat, nad Pełtwią, dopływem Bugu, leży jedno z najpiękniejszych miast ukraińskich - pradawny, liczący siedem wieków Lwów. Jego dzieje są bogate i sławne. Miasto zostało założone w połowie trzynastego wieku przez księcia halicko-wołyńskiego Daniła Romanowicza i nazwane imieniem jego syna. Lwa. Ze swą fortecą zbudowaną na szczycie wzgórza miasto było przyczółkiem oporu przeciwko falom tatarsko-mongolskich najeźdźców, ze stepów Azji atakujących Europę. (...) 27 Festung Breslau: dokumenty oblężenia 1945, Wrocław 1962; R. Majewski, T. Sozańska, Bitwa o Wrocław, Wrocław 1975. 28 Mieczysław Orłowicz, Guide Illustre de la Pologne, Warszawa 1927, s. 197-208. 969 Tom II. l. Polska zniszczona i odbudowana (1795-1945) W czternastym wieku ziemia halicka i Wołyń padały ofiarą najazdów polskich, węgier- skich i litewskich feudałów. Osłabione walkami z Tatarami, księstwo nie mogło stawić oporu obcym najeźdźcom. W połowie czternastego wieku zachodnie tereny Rosji wraz ze Lwowem zagrabiła Pol- ska, wspierana przez rzymskiego papieża, którego celem było zapewnienie bazy dla ekspansji katolicyzmu na wschód. Do roku 1772 szlachecka Polska sprawowała władzę nad Haliczem i Wołyniem, do czasu przejścia Halicza w ręce Austrii. Lwów pozostawał pod rządami Austrii do 1918 roku. Po Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej nad ziemiami zachodniej Ukra- iny rozwinięto czerwony sztandar wolności, ale wobec panujących warunków historycznych Lwów popadł w niewolę polskich panów, którzy ludziom pracy zachodniej Ukrainy odebrali nawet te prawa, jakie wywalczyli sobie oni pod rządami Austrii. (...) Lwów stał się ośrodkiem walki o wyzwolenie klasy robotniczej zachodniej Ukrainy i o zjednoczenie z Ukrainą Radziec- ką. Idee Wielkiego Października oraz zdobycze władzy radzieckiej stały się dla robotników zachodniej Ukrainy inspiracją do walki o wyzwolenie społeczne i narodowe. Nadszedł niezapomniany rok 1939. Ludy Związku Radzieckiego wyciągnęły pomocną dłoń do robotników zachodniej Ukrainy. Po wielu wiekach niewoli zostaliśmy gospodarzami na własnej ziemi29. Tak przedstawiają się współczesne losy Lemberga-Lwowa-Lwiwa. Nigdzie nie jest jasno powiedziane, że jedynym krajem, do którego miasto nigdy nie należało przed 1939 rokiem, jest Rosja. Nigdzie nie ma żadnego wyjaśnienia, dlaczego w oficjalnej terminologii sowieckiej najczęściej występuje rosyjska wersja „Lwów". Nigdzie nie ma najmniejszej wzmianki o wcześniejszych polskich i żydowskich powiązaniach miasta. Nigdzie, nawet żartem, nie proponuje się, że nazwę miasta powinno by się na dobrą sprawę pisać „W-r-o-c-ł-a-w". Gwałt zadany zapisom historycznym jest równie dobrze widoczny, jak przemoc owego „niezapomniane- go roku", który przyniósł najbardziej gwałtowną zmianę charakteru miasta30. Zawodowi historycy mogą zapewne uznać, że studiowanie popularnych prze- wodników jest poniżej ich naukowej godności. Jeśli tak sądzą, to się mylą. Dzieła Baedekeraijego następców wszelkich orientacji dostarczają podstawowych infor- macji, na których opiera się ogólna wiedza o Europie Wschodniej. Uprzedzenia, błędy, selektywność i czysta fantazja być może tu bardziej rzucają się w oczy, nie są one jednak bardziej szkodliwe niż te, od których roi się w pracach naukowych. Badaczowi i historykowi, który nie ma na względzie własnych prywatnych celów i który nie uważa żadnego z języków Europy Wschodniej za lepszy od in- nych, pozostaje do rozstrzygnięcia problem natury praktycznej. Mając do wyboru tak ogromną różnorodność wariantów onomastycznych, każdy musi sobie zadać "' Mychajło Rudnickij, Lwi-w wczera isiegodnia, w: Lwiw-Lwow: Mali) ilustrowany] putiwnik, wyd. A. Paszuk, I. Derkacz, Lwów 1962, s. 3^; por. także hasło „Lwów" w Wielkiej Encyklope- dii Radzieckiej. 10 Na temat polskich poglądów na dzieje Lwowa patrz S. Mękarski (J. Rudnicki), Lwów: a page of Polish History, Londyn 1943, oraz tego samego autora Lwów and the Lwów Region, Polskie Ministerstwo Informacji, Londyn 1945, także J. Mękarska, Wędrówka po ziemiach wschodnich Rzeczypospolitej, Londyn 1966. 970 XXI. Granice. Terytorium dzisiejszej Polski (1919-1945) pytanie, którego z nich należy używać w danych okolicznościach. Nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi, można jednak podać kilka prostych wskazówek. Po pierwsze, jest rzeczą ważną, aby zrozumieć, że w tych sprawach nic nie jest ani absolutne, ani wieczne. Nazwy geograficzne należy stale poddawać weryfikacji, po to, aby móc uwzględnić stale zachodzące zmiany