... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Kieruj�c si� instynktem i porad� g��wnego astrologa oraz m�drc�w, rozkaza� przeprowadzenie kremacji jego cia�a i rozrzucenie popio��w na cztery wiatry. Zaraz po tym deszcze usta�y, a �o�nierze przestali umiera�. Przed up�ywem roku przyw�dcy ninja, kt�rzy brali udzia� w napadzie na zamek Ikuba umarli nag�� �mierci�, a Hideyoshi tylko dzi�ki osobistemu szcz�ciu prze�y� pr�b� zamachu. Kilka lat p�niej pr�bowa� zdoby� Kore�, ale bez powodzenia. Utraci� tysi�ce �o�nierzy w d�ugiej i ponurej kampanii, kt�ra by�a najwi�ksz� pora�k� jego �ycia. Korea�czykom pomagali bowiem Chi�czycy, a opowiadano, �e ich przyw�dc� by� Benkai. Ze swoim mieczem Muramasy i Iki-ryo. Cz�� pierwsza ZANSHIN Silna koncentracja psychiczna; determinacja, aby walczy� do ko�ca i z rozwag�. ROZDZIA� PIERWSZY Hongkong, czerwiec 1983 W po�udnie w Aberdeen Harbor wystrza� armatni da� sygna� rozpocz�cia wy�cigu. Jedenastoletni Todd Hansard, obserwuj�cy swoj� matk� na pok�adzie przycumowanego jachtu, poczu� natychmiast b�l brzucha ze strachu. Kobiety wok� nie zwraca�y na niego wi�kszej uwagi. By�y to �ony biznesmen�w, kt�rzy spotykali si� na dole w pokoju konferencyjnym. Wej�cia do niego strzeg�o dw�ch ogromnych Japo�czyk�w z naoliwionymi czubami, pozwalaj�cymi rozpozna� w nich sumotori - by�ych zapa�nik�w sumo. Ni�szy Japo�czyk z ingramem M-IIs strzeg� pomostu prowadz�cego na jacht. Pod nazw� �Kitaro� widnia�a rejestracja tokijska. Stra�nicy obserwowali �odzie przycumowane po obu stronach oraz t�um przewalaj�cy si� po molo. Dla nich ca�e to podniecenie zwi�zane z wy�cigiem rozgrywanym od dw�ch i p� tysi�ca lat ku czci chi�skiego przodka po prostu nie istnia�o. Wy�cig Tuen Ng, to Festiwal Smoczych �odzi, odbywany ka�dego roku w czerwcu dla uhonorowania Chu Yuan, uczciwego chi�skiego m�a stanu, kt�ry utopi� si� ca�e wieki temu na znak protestu przeciwko panuj�cej w jego czasach korupcji rz�du. Do ca�odziennych zawod�w stawa�y d�ugie, w�skie �odzie wojenne z g�ow� smoka rze�bion� na dziobie i jego ogonem na rufie. Ka�da z nich mie�ci�a grup� dwudziestu wio�larzy sponsorowan� przez r�ne instytucje: policj�, stra� po�arn�, zwi�zki zawodowe, redakcje i banki zar�wno chi�skie, jak i europejskie. Impreza ta, jedna z najpopularniejszych w Hongkongu, by�a ho�dem dla tych, kt�rzy niegdy� rzucili si� na pomoc biednemu Chu. Na pok�adzie �Kitaro� Todd Hansard poczu� zapach trocin i drewna. Jacht zakotwiczono w pobli�u Apleichau, ma�ej wyspy, znanej z najlepszych w Hongkongu budowniczych �odzi. Zapach drewna dolatywa� z miejsc, gdzie prowadzono najwspanialsz� i najbardziej tradycyjn� prac� - budow� d�onek, d�ugich na trzydzie�ci st�p �odzi, wykonywanych z tekowych bali bez pomocy jakichkolwiek schemat�w, a jedynie korzystaj�c z do�wiadcze� cie�li. Z szacunku dla ducha Chu, prace w stoczniach zosta�y chwilowo wstrzymane. Chi�czycy tak gor�co uprawiali kult przodk�w, okultyzm i wierzyli we wszystko co nadprzyrodzone, �e nawet ko�ci zmar�ych raz do roku wydobywano z grob�w i z czu�o�ci� obmywano. Prace konstrukcyjne zosta�y wstrzymane r�wnie� z powodu zawod�w. Chi�czycy bowiem byli tak�e hazardzistami, a robotnicy chcieli obserwowa� wy�cig, na kt�ry postawili wysokie zak�ady. W Aberdeen, wiosce znajduj�cej si� na po�udniowym wybrze�u wyspy, na kt�rej le�y Hongkong i zwr�conej w stron� Apleichau, t�umy Chi�czyk�w wymieszanych z mniej licznymi Europejczykami ogl�da�y wy�cig z bia�ych pla�, skalistych zatoczek, a nawet z dach�w zaparkowanych samochod�w i autobus�w. Wszyscy dodawali otuchy swoim faworytom, wo�aj�c w narzeczu kanto�skim, w mandarynie, szanghajskim, a tak�e po angielsku oraz wrzucali do wody owini�te jedwabiem paczuszki ry�u, aby nakarmi� ducha Chu. Niekt�rzy przynie�li ze sob� ptaki w klatkach, symbol statusu kolonii. Inni bawili si� kapeluszami, koszulkami i papierowymi proporczykami w kolorach swojej ulubionej dru�yny oraz nosili laseczki kadzid�a �na szcz�cie�. Handlarze �ywno�ci ustawili swoje stragany po obu stronach portu. S�awne p�ywaj�ce restauracje odmawia�y przyjmowania na zat�oczone pok�ady dodatkowych go�ci. Na tysi�cach sampan�w i d�onek ko�ysz�cych si� w zatoce, Tanka - ludzie na sta�e �yj�cy na tych p�ywaj�cych slumsach, uderzali w cymba�y i gongi, aby odp�dzi� z�e duchy. Todd Hunsard patrzy� na matk� i stoj�ce wok� niej japo�skie, chi�skie i europejskie kobiety, wachluj�ce si� i gaw�dz�ce we wschodnich dialektach i po angielsku. By� on jedynym dzieckiem i jedyn� osob� p�ci m�skiej po�r�d tai-tai, kobiet po�lubionych bogaczom. Par� z nich flirtowa�o z Toddem, co okazywa�o si� niezbyt przyjemne i wprawia�o go w zak�opotanie. Z niemi�ej sytuacji uratowa� go helikopter. Nadlecia� spoza stalowo-szklanych wysoko�ciowc�w Aberdeen, by nast�pnie zni�y� si� nad �Kitaro�; nosi� znaki policji. Kilka sekund p�niej przechyli� si� na lewo, unosz�c ponad sampanami, kt�re wp�yn�y na tor wy�cigu. Chi�ski pilot w lustrzanych okularach i kowbojskim kapeluszu og�osi� przez megafon, aby ma�e, jednowios�owe �odzie oddzieli�y si� od pozosta�ej flotylli
