... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.
Tak więc sanktuarium Skelling Michael, na które składało się niewielkie oratorium i sześć kamiennych cel, usadowionych jak w ulu na skalnym płaskowzgórzu wysokości ok. 230 metrów, siedem mil na południowy zachód od wybrzeża Irlandii, stanowiło teren połowu ryb. Irlandzki monastycyzm w pełni zintegrował się z miejscowym społeczeństwem- w rzeczywistości stanowił Kościół w Irlandii. Egipski monastycyzm był w pewnym sensie buntem przeciw orga- nizacji kościelnej, zwłaszcza przeciw hierarchii biskupiej. Za wyraziciela podobnych idei uchodził św. Marcin i jego zwolennicy. Wierzyli, iż episkopat i święcenia to broń, za pomocą której diabeł atakuje bogoboj- nego człowieka. Poglądy ich podzielali irlandzcy mnisi. Kościół irlandzki nigdy świadomie nie występował przeciw ortodoksji. Podkreślić należy, iż w trakcie chrystianizacji wyspy nie odnotowano ani jednego wypadku męczeńskiej śmierci, ani jednego wypadku herezji czy prześladowania społeczności religijnej - generalnie nie uciekano się do przemocy. Utrzymano godność biskupów - tylko oni mogli wykonywać pewne czynności, jak np. poświęcanie oleju do chrztu bądź wyświęcanie księży. Byli to jednak urzędnicy, a nie przywódcy. Oczekiwano od nich, że z pokorą słuchać będą opata jako przedstawiciela władzy plemiennej. Nie oznaczało to wcale, iż opat zachowywać się ma jak dygnitarz. Pierwsi mnisi żywili niechęć do hierarchii kościelnej między innymi dlatego, że utożsamiali zachowanie biskupów z zewnętrznymi przejawami dostojeń- stwa, charakterystycznymi dla społeczeństwa świeckiego. Źle widziano ba - uważano to za grzech - jeśli duchowny, nawet opat czy biskup, jechał konno. Upatrywano w tym chęć wywyższenia się ponad przeciętnego człowieka, co przeczyło zasadzie pokory. Udając się w długą podróż św. Marcin niekiedy dosiadał osła, gdyż sam Chrystus jeździł na ośle. Opat nie powinien też spożywać wystawnych posiłków w towarzystwie świeckich wodzów plemiennych ani w inny sposób ulegać pokusom tego świata. On i podlegli mu zakonnicy winni zadowalać się minimum egzystencji, żyć jak najzdrowiej, ewangelię zaś głosić chodząc piechotą- "tak, jak czynili to apostołowie'. Irlandzki monastycyzm stanowił więc zagrożenie dla Kościoła wcze- snego Średniowiecza i jego władzy nad społeczeństwem. Podobnie jak sekty w rodzaju montanistów zalecał powrót do czystości pier- I86 Historia chrześcijaristwa wotnego chrześcijaństwa, choć nie można go było zwalczać z pozycji doktrynalnych. I tak jak na Wschodzie, pozostawał antynomiczny w charakterze swej niezależności od hierarchicznego systemu Kościoła. Od wschodniego monastycyzmu różnił się jednak tym, że nie był ani pasywny, ani niezmienny. Wręcz przeciwnie, irlandzkich mrtichów cechowała ogromna dynamika intelektualna, wybitna znajomość Pisma Świętego i wielki talent artystyczny. Mieli głęboką wiedzę o łacińskim świecie, a jednocześnie nieobca im była lokalna tradycja kulturalna, sięgająca cywilizacji La Tene z I wieku po Chr. Proste na zewnątrz klasztory irlandzkie, zbudowane z kamienia, zawierały prawdziwe skarby sztuki. Nic dziwnego więc, że Europa Zachodnia wiele mogła skorzystać z ich dorobku. A co najważniejsze, mnisi prowadzili życie wędrowne. W zachodniej części Wysp Brytyjskich, a w rzeczywistości w całej Europie Zachodniej, transport w VI i VII wieku odbywał się morzem. Wszyscy bez wyjątku mnisi celtyccy byli żeglarzami. Podróżowali drogą morską i odżywiali się rybami. Św. Brendan - postać na poły mityczna - zmarły ok. 580 roku założyciel klasztoru Clonfert w Galway, miał podobno odbyć wiele niezwykłych podróży, z których relacje zostały przetłumaczone na francuski, normandzki, prowansalski, niemiecki, włoski i norweski. Również pochówki mnichów urządzano często na morzu. Walijski mnich - historyk Gildas, brytyjski odpowiednik Grzegorza z Tour, choć ustępujący mu talentem, prosił, by po śmierci jego ciało złożono w łodzi i spuszczono ją do morza. Pomost między lądami stanowiły właśnie związki klanowe. Jesteśmy niemal pewni, że misjonarska wyprawa św. Kolumby z Ulsteru na zachodnie wybrzeże Szkocji, gdzie założył klasztor na wyspie lonie, była efektem polityki klanowej. Z zachodniej Szkocji mnisi celtyccy rozpoczęli penetrację wschodu i południa. W ciągu stulecia wędrowali po wielkim łuku wzdłuż północno-zachodnich obrzeży Wysp Brytyjskich, docierając na początku VI stulecia do królestwa Northumbrii, gdzie tamtejszy dwór królewski zwrócił się do Aidana z lony z prośbą o założenie siostrzanego klasztoru w Lindisfarne (634 r.). W tym czasie irlandzcy mnisi dotarli znacznie dalej na wschód. Podobnie jak św. Kolumba, również św. Kolumban (ur. ok