... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.

304 lęk Lajosa, że syn zajmie jego miejsce, dal początek tragedii, jaka zgubiła wszystkich. Obawa królowej, że królewna Śnieżka ją przewyższy, to temat baśni, której tytuł pochodzi od imienia skrzywdzonego dziecka, podobnie jak tytuł wspomnianego mitu. Może więc pożyteczne byłoby przyjrzeć się krótko temu słynnemu mitowi, z niego bowiem właśnie - dzięki pracom psychoanalitycznym - wywodzi się obiegowy, metaforyczny obraz owego szczególnego rodzinnego układu emocjonalnego, w którym z jednej strony kryć się może przyczyna najpoważniejszych zahamowań rozwojowych dziecka, utrudniających mu osiągnięcie dojrzałości i wewnętrznego zintegrowania, a który z drugiej strony stanowi potencjalne źródło bogatego rozwoju osobowości. Na ogól biorąc, im mniej konstruktywnie dana osoba rozwiązała swoje dziecięce konflikty edypalne, tym większe zachodzi niebezpieczeństwo, że odezwą się one w jej życiu z przemożną siłą, gdy sama z kolei będzie miała dzieci. Mężczyzna, który został ojcem, a uprzednio, w procesie dojrzewania, nie poradził sobie w konstruktywny sposób ani z dziecięcym pragnieniem, aby mieć matkę wyłącznie dla siebie, ani z irracjonalnym lękiem przed ojcem, będzie prawdopodobnie odczuwał obawę przed synem jako swoim rywalem, co popchnąć go może nawet do działań tak niszczycielskich, jak czyny króla Lajosa, o których opowiada mit. Jeśli zaś tego rodzaju uczucia pojawią się w stosunku rodzica do dziecka, nieświadomość dziecka niezawodnie na nie zareaguje. Wspomniana baśń pozwala dzieciom zrozumieć, że nie tylko dziecko może być zazdrosne o rodzica, lecz również rodzic może być zazdrosny o dziecko. A bywa, że tego rodzaju wgląd nie tylko przyczynia się do przerzucenia mostu nad dzielącą oboje przepaścią, lecz także pozwala na konstruktywną postawę wobec pojawiających się we wzajemnej więzi trudności, które w przeciwnym razie mogłyby się okazać nie do pokonania. Co zaś jeszcze ważniejsze, baśń ta przekonuje dziecko, że nie ma powodów do obaw, jeżeli rodzic jest zazdrosny, bo mimo wszelkich wywoływanych przez to przejściowych komplikacji, przetrwa je ono pomyślnie. Baśnie nie mówią nam nic o tym, dlaczego dany ojciec czy dana matka nie są w stanie cieszyć się, że dziecko dorasta i zdo- 20. Cudowne i pożyteczne 305 bywa nad nimi wyższość, ale stają się o nie zazdrośni. Nie wiemy, czemu królowa w baśni Królewna Śnieżka nie umie starzeć się z wdziękiem i nie może w pośredni sposób czerpać własnej satysfakcji z dziewczęcego rozkwitu córki. Lecz przecież uprzednio w życiu musiało się jej coś takiego przydarzyć, co sprawiło, że jej miłość własna stała się tak bardzo podatna na zranienie, w rezultacie czego nienawidzi dziecka, które powinna kochać. W jaki sposób lęk rodzica przed własnym dzieckiem przechodzić może z pokolenia na pokolenie, pokazuje całość owego cyklu mitów, którego centralną część stanowi opowieść o Edypie.61 Cykl ten - kończący się opowieścią o walce siedmiu przeciw Tebom - zaczyna się od historii Tantala, który, dopuszczony do towarzystwa bogów, pragnie sprawdzić, czy rzeczywiście wiedzą wszystko, i w tym celu zabija swego syna Pelopsa, dając bogom jego ciało do jedzenia. (W baśni Królewna Śnieżka królowa rozkazuje zabić córkę i zjada potrawę, o której sądzi, że sporządzona została z części jej ciała.) Według mitu, niegodziwy czyn Tantala wypływał z jego pychy; z podobnych pobudek królowa popełnia swój czyn w baśni. Królowa, która pragnęła pozostać na zawsze najpiękniejszą na świecie, za karę musi tańczyć w rozpalonych do czerwoności żelaznych trzewikach, aż umrze. Taniałoś, który chciał oszukać bogów, dając im do zjedzenia ciało własnego syna, skazany został na wieczne cierpienia w Hadesie, znosząc tam nieustanny głód i pragnienie, przy czym stale pojawiają się przed nim woda i owoce, i stale usuwają się z jego zasięgu, kiedy wyciągnie po nie ręce. Tak więc i w micie, i w baśni kara dostosowana jest do zbrodni. Podobnie w obu rodzajach opowieści śmierć niekoniecznie oznacza kres życia: bogowie wskrzeszają Pelopsa, a królewna Śnieżka odzyskuje przytomność. Śmierć danej osoby jest tu raczej symbolem tego, że ktoś pragnie, aby osoba ta została usunięta -dokładnie tak jak w przypadku życzeń dziecka w wieku edypalnym; naprawdę bowiem nie chce ono śmierci rodzica, którego uważa za rywala, ale pragnie po prostu, aby usunął się on z drogi, co pozwoliłoby dziecku skupić na sobie całą uwagę drugiego z rodziców. Dziecko oczekuje, że rodzic, którego w danym momencie z wszys- 306 tkich sił pragnie się pozbyć, za chwilę będzie cały i zdrów, służąc mu wszelką pomocą. Podobnie też w baśniach ktoś zostaje w pewnym momencie uśmiercony albo zamieniony w kamień, a potem wraca do życia. Tantalos to ojciec, który gotów jest poświęcić dobro syna, by dogodzić własnej pysze. Okazało się to zgubne i dla syna, i dla niego samego. Pelops, potraktowany w ten sposób przez własnego ojca, nie zawaha się później zabić cudzego ojca, gdy stanie mu on na przeszkodzie. Stało się to, kiedy król Ojnomajos z Elidy, chcąc mieć piękną córkę Hippodamię wyłącznie dla siebie, obmyślił plan pozwalający mu ukryć to pragnienie, a zarazem mieć pewność, że córka nigdy go nie opuści. Mianowicie każdy zalotnik Hippodamii musiał współzawodniczyć z nim w wyścigu rydwanów i w razie zwycięstwa miał otrzymać Hippodamię za żonę, a w razie przegranej król zyskiwał prawo zabicia go, co też zawsze czynił. Pelops potajemnie zamienił mosiężne spojenia rydwanu króla na woskowe i w ten oszukańczy sposób wygrał zawody, a król zginął. Jak dotąd, mit ukazuje, że z równie tragicznymi następstwami mamy do czynienia wtedy, gdy ojciec dla swoich celów poświęca syna, jak wówczas, kiedy z racji edypalnego przywiązania do córki próbuje pozbawić ją samodzielnej egzystencji, a pretendentów do ręki - nawet życia. Dalej mit przedstawia straszliwe konsekwencje "edypalnej" rywalizacji między rodzeństwem. Pelops mianowicie miał z małżeństwa z Hippodamią dwu synów, Atreusa i Tiestesa. Młodszy, Tiestes, z zazdrości ukradł Atreusowi barana o złotym runie. Atreus w odwecie zamordował dwu synów Tiestesa i podczas uczty dał bratu do zjedzenia ich ciała. Nie jest to jedyny przykład rywalizacji między rodzeństwem w domu Pelopsa. Pelops miał także syna z nieprawego łoża, Chryzypa. Lajos, ojciec Edypa, znalazł w młodości na dworze Pelopsa opiekę i schronienie. Mimo że Pelops był dla niego bardzo dobry, Lajos wyrządził mu krzywdę, uprowadzając - czy też porywając -Chryzypa. Przypuszczać można, że Lajos uczynił to z zazdrości o Chryzypa, którego Pelops obdarzał większymi względami. Lajosa spotkać miała za to kara: według wyroczni delfickiej zabić go miał 307 własny syn