... masz przeżywać życie, a nie je opisywać.

W Phenianie zaczęto glosie - popieraną przez Pekin - tezę, że jedynie KRLD ma prawo do reprezentowania narodu koreań skiego. Pod adresem Związku Radzieckiego, który nie popierał takiej tezy publicznie, kierowane niedwuznacznie zarzut "faworyzowania struktury dwupaństwowej na Półwyspie Koreańskim na wzór dwóch państw niemieckich". Rząd KRLD musiał jednak liczyć się z pełnym poparciem udzielonym Seulowi przez USA i innych sojuszników, reagował więc na inicjatywy Czon Du Chwana. Czynił to jednak w sposób pośredni oraz w tonacji zniechęcającej. Kiedy szef państwa poludniowokoreańskiego wystąpił (11981 r.) z propozycją zorganizowania "wzajemnych wizyt najwyższych osobistości północno- i poludniowokoreańskich", odpowiedź Phenianu była zdecydowana. Udzielił jej wiceprezydent, a zarazem przewodniczący Komitetu na Rzecz Pokojowego Zjednoczenia Ojczyzny Kim Ir, który oświadczył publicznie (19 I 1981 r.), że dialog będzie możliwy dopiero po przywróceniu na Południu demokracji i zrezygnowaniu przez Seul z polityki "dwóch Korei". Podobnie zareago- wano w Phenianie na następną propozycję rozmów (w czerwcu 1981 r.). W pół roku później (22 11982 r.) Czon Du Chwan zaproponował zawarcie tymczasowego porozumienia na podstawie siedmiu zasad stosunków międzyrządowych oraz zwołanie w szyb- kim terminie konferencji przygotowawczej, która zajęłaby się zorganizowaniem spotkania "na szczycie" przywódców obu części Korei. W odpowiedzi Kim Ir opublikował oświadczenie (261), w którym stwierdził, że jedyną możliwą i realną propozycją zjednoczeniową jest koncepcja utwo- rzenia Demokratycznej Konfederacyjnej Republiki Kodo. Wyrażając gotowość Północy do roz- ważenia innych "dobrych propozycji", podkreślił jednak, że w aktualnym stanie rzeczy nie ist- nieje możliwość przeprowadzenia demokratycznych wyborów powszechnych, skoro na Południu stacjonują obce wojska i utrzymuje się u władzy reżim militarno-faszystowski. Powyższe wypo- wiedzi świadczyły o pojawieniu się nowych akcentów w sprawie warunków zjednoczenia Korei. Jako podstawowy warunek wymieniono tym razem wycofanie wojsk amerykańskich, a dopiero po nim demokratyzację systemu politycznego na Południu, rezygnację z polityki konfrontacji i antykomunizmu oraz stopniową likwidację barier między dwoma częściami kraju. Szczególną ważność pierwszego warunku podkreślił następnie prezydent Kim Ir Sen (14 IV 1982 r.). Oznaczało to swoistą reakcję na amerykańską politykę "dozbrajania" Korei Południo- wej, a zarazem zbliżało poglądy Phenianu do poglądów Moskwy w "sprawie koreańskiej". Roz- winięcie tego stanowiska nastąpiło w memorandum rządu KRLD, opublikowanym w przeddzień 37. rocznicy wkroczenia wojsk amerykańskich na Południe (7 IX 1982 r.), zbiegającej się ze wzrostem napięcia w stosunkach amerykańsko-chińskich i japońsko-chińskich. Phenian pod- kreślał "szkodliwy wpływ" utrzymania obecności wojsk amerykańskich w tej części Korei dla pokoju i bezpieczeństwa w Azji. Na początku 1983 r. w wywiadzie dla japońskiego dziennika "Asahi Shimbun" Kim Ir Sen zaakcentował wolę rozwijania stosunków przyjaźni z dwoma wielkimi sąsiadami - Związkiem Radzieckim i Chinami. Była to publiczna reakcja na rozpoczęcie procesu normalizacji stosun- ków między Moskwą a Pekinem. Nieco później pekiński dziennik " Renmin Ribao " udzielił (23 VI 1983 r.) poparcia głoszonej przez Kim Ir Sena doktrynie samodzielnego i pokojowego zjedno- czenia Korei, znajdującej wyraz w propozycjach zgłaszanych od 1973 r. Przywódca KRLD roz- winął swoją koncepcję zjednoczenia kraju w przemówieniu wygłoszonym na wielkiej uroczysto- ści z okazji 35-lecia utworzenia KRLD (9 IX 1983 r.)